Pierwsza Noc Świętojańska w Karakulach

Przez Karakule płynie niewielka rzeczka, nazywana przez miejscowych pieszczotliwie Balbytką. Dlaczego? Lokalną historię poznają Ci, którzy przyjdą w piątkowy (24.06) wieczór na pierwszą Noc Świętojańską na plac za świetlicą w Karakulach (Karakule 74).

[mat.pras.organizatora]

[mat.pras.organizatora]

Noc Świętojańską rozpoczną o godzinie 19.00 wiankowe warsztaty z Kołem Gospodyń Wiejskich w Karakulach, które są nieocenionym wsparciem przy organizacji imprezy. Wicie wianków urozmaici opowieść historyka i zarazem radnego gminy Supraśl Daniela Sadowskiego np. o Ogrodniczkach, które niegdyś dbały o ogrody w białostockim Pałacu Branickich.

- W naszym wydarzeniu weźmie udział również pani Katarzyna Kopeć, która organizuje Szwędaczki Supraskie. Opowie nam o dawnym święcie Sobótki, legendę o szukaniu kwiatu paproci i dawnym znaczeniu wróżb świętojańskich - mówi Monika Siemion, która od maja jest sołtysem Karakul. - Za to o mocy ziół, olejków i naturalnej mocy medycyny naturalnej opowie Łukasz Wasiluk z lokalnej Olejarni Szlachetne Smaki.

Będzie też konkurs na najładniejszy wianek i tradycyjne puszczanie wianków na wodzie, spacer o zmroku w poszukiwaniu Kwiatu Paproci czy ognisko z kiełbaskami, tańce, hulanki, śpiewanki. Zapowiada się fajnie, swojsko - dołączyć może każdy!

Jest też propozycja: "wszystkie młode panienki i kobietki przyodziewają suknie w stylu boho, wiejsko-czarodziejsko (białe, écru, wzory w wiosenne kwiaty). Panów na siłę nie będziemy wciskać w lniane spodnie i koszule, aczkolwiek bardzo ucieszymy się, gdy dorównają klimatem paniom" - czytamy na stronie organizatorów.

Zobacz również