My, Glogerianie... Prestiżowe nagrody rozdane

Nagród i medali im. Zygmunta Glogera nie dostaje "byle kto". Czasem należy napisać wprost, bo w natłoku wyróżnień i konkursów nie jest łatwo dostrzec te wartościowe. Trafiają do osób, które troszczę się o lokalną pamięć i ronią to z potrzeby serca.

Tegoroczni "Glogerianie" [fot. Stowarzyszenie "Stopka"]

Tegoroczni "Glogerianie" [fot. Stowarzyszenie "Stopka"]

- My "Glogerianie", jesteśmy towarzystwem, które powadzi swoją działalność w całym kraju, a nawet szerzej. Laureatka nagrody I stopnia przyjechała do nas z Bułgarii, a są również laureaci, którzy jechali kilkaset kilometrów ze Środy Wielkopolskiej czy spod Zakopanego. Nagradzamy nie tylko profesorów, dziennikarzy, działaczy, ale także wielu zwykłych ludzi, którzy działają codziennie w ciężkich warunkach, bez nagród i uznania, którzy "na plecach noszą książki", jak ja, chłopak ze wsi Wyszonki Kościelne - mówił profesor Ludwik Malinowski.

Profesor Ludwik Malinowski obecnie kieruje "Stopką". Społeczne Stowarzyszenia Prasoznawcze "Stopka" założone w Łomży przez Stanisława Zagórskiego i noszące od kilku lat jego imię od 1983 roku przyznaje nagrody i medale im. Zygmunta Glogera. Współorganizatorem konkursu glogerowskiego jest Narodowe Centrum Kultury.

- Jest kilka czynników, które decydują, że to dla nas bardzo ważne wydarzenie. Jeden z nich to wspaniała, wieloletnia tradycja bardzo zbieżna z naszymi działaniami pielęgnowania wspólnot lokalnych i dziedzictwa regionalnego. Kolejne to odkrywanie nowych form troski o kulturową tożsamość, co pozwala nie tylko trwać, ale też odkrywać nowe zjawiska, a wreszcie - łączenie wśród laureatów badaczy oraz twórców - tłumaczył Michał Rydzewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury, który wraz z Ludwikiem Malinowskim wręczał nagrody laureatom. 

Główny laur Kapituła postanowiła przyznać profesor Kalinie Bahnevej. To literaturoznawczyni i tłumaczka literatury polskiej na język bułgarski. Jej zainteresowania badawcze obejmują między innymi recepcję literatury polskiej w Bułgarii, problematykę przekładoznawczą, historię literatury polskiej. Autorka licznych prac z zakresu komparatystyki słowiańskiej i historii literatury. "Gorliwa pośredniczka między dwiema kulturami narodowymi" - jak podkreślili członkowie Kapituły.

- Nagroda to wspaniała przyczyna, żeby wrócić do Polski po pięciu długich i trudnych latach nieobecności. Brakowało mi Polski i bardzo tęskniłam za drugą moją ojczyzną - przejmująco zabrzmiały refleksje Kalina Bahnevej wspominającej obrazy, dźwięki, uczucia przywodzącej jej na myśl Polskę.

Wśród laureatów znalazła się większa niż w poprzednich edycjach grupa związana z województwem podlaskim. Wyróżnienie honorowe odebrała Beata Zadykowicz, dyrektor Książnicy Podlaskiej; wyróżnienie - dr Krzysztof Skłodowski z Muzeum Okręgowego w Suwałkach; nagrodę III stopnia - dr hab. Krzysztof Sychowicz, historyk białostockiego IPN i Akademii Nauk Stosowanych w Łomży; nagrodę II stopnia - Karolina Cicha, pochodząca ze Stelmachowa kompozytorka, wokalistka i multiinstrumentalistka, znana m.in. z muzycznych poszukiwań w kulturach mniejszości.

- Bardzo ważne i miłe wyróżnienie. Medal imienia  Zygmunta Glogera, wybitnego badacza i jednego z prekursorów regionalizmu - napisał na swoim profilu społecznościowym Krzysztof Skłodowski. - Chciałbym w tym miejscu podziękować organizatorom, kapitule, a zwłaszcza tym którzy wspierali mnie w mojej pracy. To również ich wyróżnienie.

- Badanie i kultywowanie regionalnych dziejów i tradycji to dla mnie ważny element patriotyzmu i spójnego systemu wartości narodowych i samorządowych. Cieszę się, że wspieramy inicjatywę, która wykracza poza granice naszego regionu - podsumowuje wicemarszałek Marek Olbryś. Zarząd Województwa wpiera tę inicjatywę.

Galeria

Zobacz również