Mleczny shake bez mleka (FILM RECENZJA)

[McIMPERIUM, REŻ. JOHN HANCOCK] Taka historia amerykańskiego snu, ale też historia zwycięstwa korporacjonizmu nad uczciwym, rodzinnym biznesem. O największej w świecie sieci fastfoodów o "religii" McDonald's. "McImperium" to jednak opowieść jak ten shake, który stał się tą kroplą, która przepełniła czarę goryczy. Jak mleczny shake bez prawdziwego mleka, tylko z proszkiem podobnym w smaku do mleka.

Bia24.pl

Bia24.pl

Od początku przewidywalny - w warstwie fabularnej i emocjonalnej. Przewidywalność nie wynika jednak z samego tematu - o twórcy imperium sieci McDonald's wiemy i bez tego filmu bardzo dużo. Z tego filmu nie dowiadujemy się więcej, a nawet jesteśmy świadomi, że opowieść uporczywie omija etyczne mielizny kariery Raya Kroca. Bohater filmu jest dziurawy jak szwajcarski ser. Zarówno meandry kariery, jak i życiowe zakręty bohatera są w filmie nieopowiedziane, widz musi je sam dopisać, choć mają w tej opowieści fundamentalne znaczenie. Jedna scena z małżeńskiego rozstania nie opisze rozkładu związku z powodu fascynacji inną kobietą. 

Filmowi Hancocka nie można zarzucić błędów realizacyjnych. Fabuła mknie wartko, bohaterowie są dobrze wyposażeni w przydatne dla tej opowieści cechy. Konfrontacja dwóch światów biznesu zarysowana poprawnie. Widz ma prawie wszystko, czego oczekuje od filmu popularnego: epizodyczną narrację, silnie zarysowanych bohaterów, klasyczną konstrukcję i skupienie na jednym, głównym wątku. I nie ma powodu by nie bawić się dobrze. 

Kadr z filmu

Kadr z filmu

W głównej roli Michael Keaton. Znany z wcześniejszych filmów - doświadczony aktor grał już i śniegowego bałwana, i nietoperza - sprawny i dynamiczny. Gra to, co każe mu reżyser. Postać dojrzałego mężczyzny, który wreszcie trafił na swoją żyłę złota. Bezwzględny i zdeterminowany. Sylwetka uproszczona jak przystało na kino popularne - jednowątkowa, jednolita. Ten główny rys Keaton oddaje znakomicie. Obok niego dwaj bracia McDonald - obaj z mijającego świata: skromni, uczciwi, pracowici. Genialni nieudacznicy - jak nazywa ich jednoznaczny i bezwzględny Kroc. 

Aktorzy grają swoje, gorzej z reżyserem, który przedstawia dziwny stosunek do swoich bohaterów. Głównego po prostu nie lubi. Nie daje mu szans pokazania skomplikowanego wnętrza. Rysuje go grubą kreską, bez cieni i kolorów. Każe iść prostą drogą, przeskakując kolejne wgłębienia, które normalnie stają przed człowiekiem. Uproszczenia są tak duże, że film robi się nudny, przewidywalny. Wszystko to sprawia, że smakuje jak ten shake zwany mlecznym a zrobiony z proszku przypominającego w smaku mleko, a z wyglądu mleczny shake. 

Kadr z filmu

Kadr z filmu

Tak się złożyło, że w jeden weekend mieliśmy okazję oglądać dwa filmu zaszufladkowane do kategorii Biografia. "McImperium" i "Jackie". I dobrze, że tak właśnie się złożyło. Bo stawiając je naprzeciw siebie widać bardzo dobrze, jak wiele można pokazać z zaledwie trzech dni życia kobiety przytłoczonej przez wydarzenia, na które nie ma wpływu. Widać też jak wiele może brakować w obrazie kilkunastu lat życia człowieka, który wziął sprawy w swoje ręce i zakręcił światem jak chciał. Tylko że to wiemy z życia, nie z filmu "McImperium". 

Film do obejrzenia w kinach sieci Helios w Białymstoku.

Zwiastun filmu...

McIMPERIUM (THE FOUNDER)

Premiera: 03.02.2017

Wiek: od lat 15

Czas trwania: 115 minut

Produkcja: USA; 2016

Reżyseria: John Lee Hancock

Scenariusz: Robert D. Siegel

Obsada

Michael Keaton - Ray Kroc

Nick Offerman - Dick McDonald

John Carroll Lynch - Mac McDonald

Linda Cardellini - Joan Smith

Patrick Wilson - Rollie Smith

B.J. Novak - Harry Sonneborn

Laura Dern - Ethel Kroc

Steve Coulter - Dr Reeves

Zobacz również