Największe tłumy zgromadził wczoraj (czwartek 25 maja) po 20 koncert Tabu. Co prawda przy scenie nie nie było takich mas jak przy stoiskach z piwem, ale i tu, i tam "zabawa jest przednia" zdaniem Ani, studentki II roku filologi.
Nastroje już od początku pozytywne. Wiele osób długo czekało na Juwenaliowe koncerty i radość z udziału w nich jest widoczna. Śmiech, taniec i luźna atmosfera - obecne na każdym kroku.
Jeszcze więcej studentów zadomowiło się na trawniku wokół politechniki, poza obrębem bramek płatnego wstępu. Grillowali a niektórzy nawet urządzili sobie małe ogniska. Muzykę słychać znakomicie, a zabawa swobodniejsza niż przy scenie. - Zawsze uważałem, że spontaniczne wyjścia są najlepsze. Dobre towarzystwo, fajowa muzyka, smaczne jedzenie oraz nieograniczona możliwość dostępu do alkoholu - podsumowuje Adam, student I roku pedagogiki.
Zabawa trwała do samego rana, często nawet wśród grup, które mają dzisiaj wcześnie zajęcia. Chwilowe zapomnienie o nauce, wykładach i nadciągającej sesji było powszechne. - Balować albo grubo, albo wcale - uśmiecha się Weronika, studenta I roku biologi.
Dzisiaj (piątek 26 maja) główną atrakcją jest występ zespołu Poparzeni Kawą Trzy, który odbędzie się 21:45, a wcześniej - wybory Miss Studentek.
Zdjęcia: Kamil Kozak