Spodki już od 50 lat są stałym elementem przestrzeni architektonicznej i kulturalnej Białegostoku. Mówił o tym wicewojewoda podlaski Tomasz Madras, który świętował urodziny Spodków wspólnie z mieszkańcami. Na złoty jubileusz tego „kosmicznego” budynku zaprosił Podlaski Instytut Kultury wspólnie z marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim. Goście dopisali, na urodziny Spodków przyszły tłumy. Witała ich i zapraszała do udziału w przygotowanych atrakcjach dyrektor PIK Wiktoria Wnorowska.
– To okazja by powspominać czas gdy Spodki były budowane, ale też zobaczyć jak będą wyglądały po generalnym remoncie, który rozpocznie się już niedługo. To ostatnia szansa by zwiedzić Spodki przed modernizacją. Bryła budynku nie będzie w żaden sposób naruszona, ale Spodki staną się bardziej nowoczesne, nabiorą blasku. Jak będą wyglądały po generalnym remoncie można zobaczyć na zaprezentowanej wizualizacji – zachęcała do zwiedzania wystawy dyrektor Wiktoria Wnorowska.
Spodki zostały zbudowane w rekordowym czasie zaledwie kilku miesięcy, specjalnie na dożynki krajowe w 1973 roku. Miały to być pawilony gastronomiczno-wystawiennicze. W Białymstoku powstało wówczas więcej takich obiektów na planie koła, ale cztery „okrąglaki” połączone korytarzami są wyjątkowe. Podczas urodzinowego spotkania można było posłuchać wykładu Andrzeja Lechowskiego o dożynkach centralnych w 1973 roku, zobaczyć prezentację Sebastiana Wichra o architekturze Spodków oraz wizualizację Spodków w przyszłości, którą pokazał Jan Kabac.
Na urodzinach nie mogło zabraknąć tortu i dobrej muzyki. Na scenie zaprezentowały się Kurpie Zielone oraz Zimne Dranie. Złoty jubileusz Spodków był doskonałą okazją do tego, by spędzić czas wspólnie z całą rodziną i to w klimacie lat 70. XX w. Można było pograć między innymi w gumę, w klasy, przymierzyć stroje zespołu Kurpie Zielone, zobaczyć archiwalne kroniki i wpisać się do pamiątkowej księgi.