Uliczne czytanie wierszy, spotkania z pisarzami, pokazy filmów animowanych i koncerty - złożą się na Festiwal „Między Wierszami”, który w dniach 4-27 lipca będzie odbywał się w Supraślu. O tym co się wydarzy opowiadali: Piotr Tomaszuk, reżyser i szef Wierszalina, kurator artystyczny festiwalu Rafał Gąsowski, a także koordynator - Magdalena Rybij.
Festiwal zainauguruje spektakl "Turlajgroszek":
- Niezwykłym kontekstem jest żywość tej historii. Okazuje się, że czasem potrafimy coś powiedzieć ludziom, co warto pamietać na dłużej - i "Turlajgroszek" zdaje się, że należy do takich historii. Bardzo mnie to cieszy, bo dzięki temu ta opowieść, która stworzyła Tetar Wierszalin, jako zespół artystczny, konglomerat różnych osobowości, ale z ogromną siłą pocisku, którą przebijaliśmy niejeden festiwal - mówi Piotr Tomaszuk, reżyser, szef supraskiego Teatru Wierszalin.
- Ta siła tej plastyki i literatury "Turlajgroszka" napisanego wspólnie z Tadeuszem Słobodziankiem, to jest coś, co z czystym sumieniem mogę polecić. Myślę, że długo będzie na afiszu - podkreśla dyrektor.
W programie znalazły się także wydarzenia związane z teatrem, muzyką, literaturą i poezją. "Wniebogłos" na podstawie powieści Aleksandry Tarnowskiej oraz "Wierszalin. Reportaż o końcu świata". Będą też studia festiwalowe, warsztaty wokalno-aktorskie i taneczne.
- Na ulicach Supraśla będzie można spotkać artystów naszego Teatru. Będą odczytywać wiersze, zachęcamy oczywiście do udziału w tym happeningu, nie tylko jako słuchacze, ale też jako uczestnicy. Często tak się dzieje, że Goście festiwalowi wchodzą na mównice poetyckie i wygłaszają swoją poezję - zachęca kurator artystyczny festiwalu Rafał Gąsowski.
- W tym roku zapowiadamy Hyde Park poetycki, który będzie towarzyszył uliczce poetów. Hyde Park polega na tym, że zapraszamy poetów amatorów, wszytskie osoby, które piszą wiersze. Dla każdego wystarczy na tych mównicach miejsca. Wspólnie z naszymi artystami można będzie wygłosić swój wiersz - dodał szef Wierszallina.
W ramach festiwalu odbędą się też warsztaty wokalno-aktorskie z Katarzyną Wolak-Gąsowską, Julią Kuzyką i Markiem Kulikowskim oraz taneczne z Bartoszem Zyśkiem, choreografem i tancerzem Baletu Narodowego.
W programie tegorocznej edycji festiwalu nie zabraknie także wydarzeń związanych z filmem i wyjątkowych koncertów:
- Kampus filmów animowanych to wydarzenie też dla mnie niezwykle ważne, ponieważ jestem studentką szkoły filmowej. Najbardziej zależało mi na połączeniu dwóch światów: teatru i filmu. Do współpracy zaprosiłam studentów z koła naukowego, którego też jestem członkiem i w efekcie będziemy mieli okazję spędzić trzy dni z filmami animowanymi, z polską kinematografią. To okienko na szkołę filmową, będzie można poznać wykładowców, twórców, absolwentów i studentów tej szkoły. Po pokazach filmowych Piotra Dumały, Weroniki Szymy i Mariusza Wilczyńskiego, będzie okazja do rozmowy z twórcami - mówi koordynator festiwalu Magdalena Rybij.
Zaplanowane są również koncerty - wystąpią Piotr Wojtasik Quintet z Anną Marią Jopek i Leszek Możdżer.
- Przyjedzie do nas pierwsza liga, jeżeli chodzi o wykonawców polskiej sceny muzycznej: Piotr Wojtasiik Quintet z Anną Marią Jopek. I arcymistrz fortepianu, wręcz alchemik fortepianu, czyli Leszek Możdżer. To będzie absolutnie wyjątkowy koncert, bo koncert w naszej kameralnej przestrzeni, gdzie artysta będzie na wyciągnięcie ręki - zapewnia Rafał Gąsowski.
Festiwal potrwa do 27 lipca.