Historia przeglądu sięga 1985 roku. DSW są najstarszym i największym tego typu wydarzeniem w regionie. Festiwal bazuje na teatrze, ale wzbogacają go też sztuki wizualne, muzyka, film i spotkania z artystami. Wydarzenie skierowane jest do osób ceniących odważne i nowatorskie projekty artystyczne, gotowych na spotkania z twórcami o wyraźnej wizji i dyskutującymi z otaczającą rzeczywistością.
W tym roku współorganizatorem festiwalu jest Narodowe Centrum Kultury.
- O wyjątkowym charakterze tegorocznych Dni Sztuki Współczesnej świadczy fakt, że wydarzenie zostało wpisane do programu kulturalnego polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej – mówi Rafał Rudnicki, zastępca Prezydenta Miasta Białegostoku, dodając, że czasy też są wyjątkowe. – Zmagamy się obecnie ze światem pełnym chaosu, niepewności i lęków. Jak sobie z tym wszystkim radzić? Myślę, że twórcy będą się starali odpowiedzieć na to pytanie w swoich dziełach.
Interesujących gościń i gości na DSW nie zabraknie, a samo wydarzenie potrwa dłużej niż zwykle. - Dawno nie mieliśmy tak długich Dni Sztuki Współczesnej, będziemy świętować przez 10 dni – cieszy się Katarzyna Kruszewska, koordynatorka i programerka festiwalu. – Mamy w programie 17 wydarzeń, w tym siedem spektakli, cztery wydarzenia muzyczne, dwie wystawy, plenerowy performans w przestrzeni miasta, filmowy pokaz specjalny, debatę z naprawdę wspaniałymi gośćmi, imprezę kulinarno-taneczną, a także osiem spotkań z artystami, artystkami i gośćmi specjalnymi.
Widzowie będą mieli okazję zobaczyć spektakle: „Orfeusz” w reżyserii Anny Smolar, „Rapeflower” w reżyserii Hany Umedy, monodram Agnieszki Przepiórskiej „Ocalone” w reżyserii Mai Kleczewskiej, „Threesome/Trzy” w reżyserii i wykonaniu Wojciecha Grudzińskiego, „Niepokój przychodzi o zmierzchu” w reżyserii Małgorzaty Wdowik, „Goście Wieczerzy Pańskiej” w reżyserii Tomasza Fryzła oraz „Fobia” w reżyserii Markusa Őhrna. W programie są także performans litewskiego artysty Benasa Šarki, film „Przechwycone” w reżyserii Oksany Karpovych, wystawy zdjęć Wojciecha Plewińskiego oraz malarstwa, ceramiki i tkaniny Adrianny Konopki, wydarzenia muzyczne: Współgłosy, FOKN BOIS, Pan_Les i „Ghsting” Aleksandry Słyż i Alex Freiheit, debata „Źródła nadziei w czasach kryzysów” i kulinarno-taneczne party.
Festiwalowe wydarzenia odbędą się w 11 lokalizacjach Białegostoku, w tym m.in. w Białostockim Teatrze Lalek, Galerii Arsenał elektrowni, Auli Wydziału Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku, Uniwersyteckim Centrum Kultury i Nauki, na Rynku Kościuszki i Białostockim Ośrodku Kultury.
- Cieszę się, że Dni Sztuki Współczesnej ponownie stają się przestrzenią, w której różne instytucje i organizacje mogą wspólnie realizować projekty, przygotowywać wydarzenia, które, mam nadzieję, spotkają się z dużym zainteresowaniem białostoczan, a może i nie tylko białostoczan. – mówi dr Martyna Faustyna Zaniewska, dyrektorka Białostockiego Ośrodka Kultury. – Dajemy widzom szansę zobaczenia topowych polskich spektakli, bez konieczności wyjazdu do Warszawy, czy Wrocławia, wystarczy zarezerwować czas i przyjść na Dni Sztuki Współczesnej.
Bilety można kupić w kasach kina Forum i Centrum im. Ludwika Zamenhofa, online na stronie: bilety.bok.bialystok.pl oraz w miejscu wydarzenia na pół godziny przed rozpoczęciem.