Systematyczność kwartalna, cztery aukcje w roku
- Podlaski Dom Aukcyjny powstał, aby połączył artsytę z ewentualnym odbiorcą. Ludzie, którzy interesują się sztuką, którzy ją obserwują, muszą mieć okazję i miejsce, gdzie tę sztukę mogę nabyć - mówi nam Janusz Żabiuk z Podlaskiego Domu Aukcyjnego.
Przypomnijmy, że pierwsza edycja Podlaskiej Aukcji Sztuki odbyła się w 2019 roku. Jak wygląda zainteresowanie licytacjami na przestrzeni tych kilku lat? - Na każdą aukcję przychodzi ktoś nowy, przychodzą też osoby, które były na wcześniejszych aukcjach. Mamy też wiernych odbiorców, którzy są praktycznie na każdej naszej aukcji - dodaje szef Podlaskiego Domu Aukcyjnego.
A jaka jest idea tego miejsca?
Jak mówi nam Żabiuk, idea składa się z dwóch czynników. Pierwszy to czynnik komercyjny, który pomaga zarówno Domu Aukcyjnemu, jak i samym artystom zarobić pieniądze, które są niezbędne do funkcjonowania. Artysta potrzebuje m.in. środków na materiały do tworzenia. Odbiorca z kolei ma potrzebę nabycia obrazu czy rzeźby, ponieważ chce mieć oryginalne wnętrze, aby dobrze się w nim czuć.
- Chcemy połączyć artystę z odbiorcą, na typowo komercyjnych zasadach. Druga nasza misja, to jest promocja i motywacja. Promocja dlatego, że każdy może się indywidualnie promować, natomiast przekaz aukcyjny czy przekaz taki szerszy jest dużo bardziej wzmocniony, wtedy zaczyna się funkcjonować na tzw. rynku sztuki. A rynek sztuki jest bardzo istotny, ponieważ artyści mogą być dostrzegani zarówno w regionie, jak i w kraju. To jest nie tylko promocja środowiska, ale i tworzenie środowiska sztuki wokół galerii, wokół domu aukcyjnego - dodaje. Najbardziej interesuje nas Podlasie, jego skomplikowanie i prostota, tajemnica i bezpośredniość, historia i dzisiejszość. Ale przede wszystkim obraz, jaki nasza przestrzeń wytwarza każdego dnia z pasją i talentem, umysłem, wyobraźnią i wrażliwością naszych twórców.
W piątek (1.12) odbędzie się 11. Podlaska Aukcja Sztuki, na której można wylicytować dzieła artystów, takich jak Grzegorz Radziewicz, Stefan Rybi, Marek Chomczyk, Aleksander Grzybek czy Karolina Dadura. Z ofertą można zapoznać się na stronie domaukcyjny.eu
To niepowtarzalna okazja do poznania i zakupu dzieł artystów współczesnego malarstwa i rzeźby, szczególnie Polski Wschodniej. Do piątku włącznie można wybrać się na Wystawę Przedaukcyjną, na której będą prezentowane wszystkie dzieła biorące udział w aukcji, która również będzie miała miejsce w Galerii Sztuki Marszand.
Licytacja przez internet
Zainteresowani mogą już też zarejestrować się na platformie aukcyjnej, złożyć zlecenie lub uczestniczyć w aukcji w czasie rzeczywistym: TUTAJ
Cena wywoławcza najtańszego dzieła na aukcji online to 400 zł, natomiast najdroższego - aż 15 tys. zł.