O rozwianie wątpliwości co do niektórych kwestii prawnych pytamy prof. dr. hab. Stanisława Bożyka, prawnika, konstytucjonalistę, kierownika Katedry Prawa Konstytucyjnego na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku.
Redakcja Bia24: Czy są jakieś przeszkody "konstytucyjne" czy prawne, które uniemożliwiają wprowadzenie zasady kadencyjności dla tych samorządowców, którzy pełnią funkcje jednoosobowe, tzn. wójtów, burmistrzów, prezydentów miast?
Prof. Stanisław BOŻYK: - W świetle obowiązujących regulacji prawnych nie ma żadnych przeszkód, aby przyjąć zasadę ograniczenia liczby kadencji w przypadku wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Nie wymagałoby to dokonania zmian konstytucyjnych, gdyż przepis art. 169 ust. 3 Konstytucji RP z 1997 roku nie określa tej problematyki, odsyłając do regulacji ustawowej. Stanowi on, że: "Zasady i tryb wyborów oraz odwoływania organów wykonawczych jednostek samorządu terytorialnego określa ustawa". Czyni to obecnie kodeks wyborczy z 2011 roku, a ściślej przepisy Działu VIII tego kodeksu, noszące tytuł "Wybory wójta, burmistrza i prezydenta miasta". Tym samym ograniczenie do dwóch kadencji jednoosobowych organów wykonawczych samorządu terytorialnego wymagałoby jedynie wpisania stosownej zasady do Działu VIII kodeksu wyborczego.
Redakcja Bia24: Czy ograniczenie możliwości wyboru do dwóch kadencji jest zgodne z "ideą" samorządności lokalnej zawartą w obowiązujących przepisach
Prof. Stanisław BOŻYK: - Wprowadzenie ograniczenia możliwości wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do dwóch kadencji nie jest sprzeczne z "ideą" samorządności. Wszystkie władze samorządu terytorialnego nie są co prawda konstytucyjnymi organami państwa lecz organami samorządowymi, ale ich działalność musi się jednak mieścić w ramach obowiązującego prawa. Przyjęte zaś w tym zakresie unormowania prawne nie mogą być niezmienne, gdyż potrzebę określonych zmian ustawodawczych wyznacza często obserwacja i ocena stosowanych dotąd rozwiązań prawnych.
Redakcja Bia24: Czy ograniczenie do dwóch kadencji jest praktykowane w samorządach innych państw Unii Europejskiej?
Prof. Stanisław BOŻYK: - W państwach członkowskich Unii Europejskiej nie ma zastosowania jednolity system wyłaniania organów wykonawczych samorządu terytorialnego. W zdecydowanej większości państw wybory przeprowadza się jedynie do rad samorządowych i dopiero radni dokonują wyboru kolegialnego lub jednoosobowego organu wykonawczego. Jedynie w kilku państwach (poza Polską, m. in. we Włoszech) jednoosobowy organ wykonawczy samorządu jest wybierany w wyborach powszechnych i bezpośrednich. Niekiedy stosuje się jeszcze inne rozwiązania, np. w Hiszpanii organy wykonawcze samorządu terytorialnego są powoływane przez monarchę. W samorządach lokalnych państw członkowskich Unii Europejskiej nie wprowadza się wyraźnych ograniczeń co do liczby kadencji władz wykonawczych samorządu, ale nie jest to przeszkoda do wprowadzenia takich ograniczeń w systemie władz samorządowych RP. Wydaje się przy tym, że można by przyjąć w Polsce rozwiązanie, które znalazło zastosowanie w wyborach prezydenckich w kilku państwach (np. w Argentynie). Polegałoby ono na tym, że wójt, burmistrz lub prezydent miasta, po sprawowaniu swojej funkcji przez dwie pełne kadencje, miałby jeszcze możliwość ubiegania się o objęcie tej funkcji, ale dopiero po czterech latach przerwy. Dodam tu jeszcze, że nie widzę uzasadnienia, aby kadencja władz wykonawczych samorządu została przedłużona do pięciu lat.
Redakcja Bia24: Czy i w jaki sposób można dziś zmienić ordynację wyborczą do samorządów lokalnych, tak aby według tej ordynacji odbywały się wybory w 2018 roku? Czy są ograniczenia co do terminu przyjęcia nowej ordynacji przed wyborami? Jakiej większości parlamentarnej wymaga przyjęcie nowej ordynacji?
Prof. Stanisław BOŻYK: - Stosowne zmiany przepisów Działu VIII Kodeksu wyborczego musiałyby być przyjęte przez Sejm jeszcze przed upływem bieżącej kadencji władz samorządowych (każda zmiana treści kodeksu wyborczego wymaga zwykłej większości głosów, tak jak ma to zastosowanie przy uchwalaniu i zmianie każdej ustawy). Zasada ograniczenia kadencji władz wykonawczych samorządu mogłaby jednak obowiązywać dopiero od kadencji, która rozpocznie się w 2018 roku. Wprowadzenie tej zasady już w trakcie wyborów samorządowych w 2018 r., czyli wyeliminowanie z udziału w tych wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy już w tej chwili pełnia swoje funkcje przez drugą kadencję, byłoby bowiem niezgodne z przepisami konstytucji. Takie stanowisko zajmował już kilkakrotnie Trybunał Konstytucyjny, wskazując, że wszelkie zmiany w prawie wyborczym mogą być wprowadzane na potrzeby przyszłych kadencji organów powoływanych w drodze wyborów powszechnych i bezpośrednich.