Przy okazji pobytu na Plaży Miejskiej w Dojlidach i dokumentowania naśnieżania trasy do biegów narciarskich spotykamy niezwykłego pana, który to rozgrzewa się w pobliżu. Wchodzi na pomost i sprawdza, czy woda mocno zamarzła. W końcu zaczyna rozbijać lód. Podchodzimy zmarznięci i pytamy - co pan robi, chce pan wskoczyć.
- Pewnie - odpowiada - bardzo lubię taką pogodę. Przyjechałem tu specjalnie żeby się chwilę pomoczyć.
Nie wierzymy własnym oczom. Na szczęście kamera wszystko dokumentuje.
Zimny wiatr, na termometrze -10 st. C a pan Mirosław wskakuje do wody i się pluska.
Gratulujemy odwagi i pozdrawiamy wszystkich takich śmiałków. Zobaczcie sami.