Grodno oddalone jest od Białegostoku zaledwie o 80 kilometrów. Od niedawna obywatele Polski nie potrzebują wizy, by zobaczyć to miasto dlatego warto skorzystać z okazji i zobaczyć jak wygląda życie u naszego wschodniego sąsiada.
Na zwiedzenie Grodna wystarczy Wam jeden dzień. Główne atrakcje skupione są w dosyć bliskiej od siebie odległości, dlatego najlepiej jest zostawić auto na parkingu a miasto zwiedzać pieszo. Co wypadałoby zobaczyć? Zacznijmy od Placu Sowieckiego. Tutaj znajduje się Bazylika Św. Franciszka Ksawerego - barokowy kościół ufundowany przez Stefana Batorego. W jej środku - bogato zdobiony XVIII-wieczny ołtarz, który warto obejrzeć. Po przeciwnej stronie Placu Sowieckiego, w kierunku Niemna, stoi obecnie chyba najbardziej rozpoznawalny budynek miasta, czyli Teatr Dramatyczny, który kształtem przypominać ma koronę. Za teatrem traficie do grodzieńskich zamków - Zamku Nowego i Zamku Starego - a troszkę dalej na teren dawnego getta i przed Wielką Synagogę, której odnowiona przednia fasada przyciąga uwagę nie tylko miłośników architektury. W celu dalszego zwiedzania warto cofnąć się do zamków i zejść przy nich schodami w kierunku Niemna. Następnie promenadą wzdłuż rzeki udać się w kierunku Cerkwi Świętych Borysa i Gleby, która ustawiona jest na skarpie nad Niemnem. Od tej strony widać doskonale podwójną fasadę budynku - w części drewnianą, w części murowaną. Jest to wynikiem tragedii jaka spotkała ów świątynię, kiedy to skarpa się osunęła a wraz z nią część budynku, która po odbudowie jest właśnie w połowie drewniana.
Wracamy znowu w kierunku Placu Sowieckiego i deptakiem miejskim przenosimy się na ulicę Orzeszkowej. Tutaj znajduje się pomnik Elizy Orzeszkowej oraz muzeum w domu, w którym kiedyś mieszkała pisarka. Nieco dalej najładniejsza z grodzieńskich cerkwi - Cerkiew Opieki Matki Boskiej.
Wyjeżdżając z Białegostoku z rana jesteście w stanie jeszcze tego samego dnia, po zobaczeniu wszystkich najważniejszych zabytków, wrócić na noc do domu. Jeśli jednak macie ochotę na więcej zostańcie w Grodnie na noc - spędźcie wieczór na miejskim deptaku, zjedzcie na kolację pielmieni w barze Cheburechnaya, napijcie się kwasu chlebowego czy białoruskiego piwa.
Formalności
By wjechać na Białoruś - do Grodna i okolice Kanału Augustowskiego - nie jest potrzebna wiza. Potrzebna jest natomiast przepustka. Najszybciej można sobie taki dokument załatwić w jednym z biur turystycznych w Białymstoku, są to np. Bial-Tur lub Junior. Po przesłaniu mailem skanu paszportów, podaniu daty planowanego wjazdu na teren Białorusi i wpłaceniu 100 zł w ciągu godziny otrzymacie 3-dniową przepustkę oraz ubezpieczenie.
Jak się dostać
Do Grodna z Białegostoku najłatwiej jest dostać się samochodem przez przejście graniczne w Kuźnicy lub pociągiem.
Gdzie nocować
W Grodnie jest spora baza noclegowa i wybierać możecie pomiędzy hotelami a prywatnymi mieszkaniami (apartamentami). Sami próbowaliśmy tego drugiego i polecamy, byliśmy pozytywnie zaskoczeni standardem.
Po więcej informacji praktycznych, opis atrakcji zapraszam na bloga Tripowscy.pl.
O autorce:
Monika Kupryjaniuk - białostoczanka, na co dzień związana z branżą nieruchomości komercyjnych, swój czas wolny spędza podróżując po świecie i kraju. Pasjonuje ją poznawanie nowych miejsc, kultur i smaków. Na blogu Tripowscy.pl, który prowadzi wraz ze swoim partnerem Jackiem, chce pokazać, że wcale nie trzeba wszystkiego rzucać i jechać w podróż dookoła świata by świat poznać. Wierzy, że można połączyć rozwój i spełnienie zawodowe z realizowaniem własnych podróżniczych pasji.