"Gest solidarności z Aleppo" to akcja prowadzona ramach programu Caritas Polska "Rodzina Rodzinie". W naszym województwie włączył się w nią także Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Białymstoku. Więźniowie z Białegostoku i Suwałk przekazali własnoręcznie namalowane obrazy, które w piątek (27 kwietnia) trafiły na sprzedaż.
-Przy każdej akcji, w której liczy się pomóc drugiemu człowiekowi, odzew więźniów jest bardzo duży, o to zawsze jesteśmy spokojnie - mówi mjr Michał Zagłoba, rzecznik prasowy Okręgowej Służby Więziennej w Białymstoku. - Każda nasza kampania polega na tym żeby skazanych uczynić lepszymi, to jest proces resocjalizacji. Chcemy ich uwrażliwić, że osoby potrzebujące są wszędzie - dodaje.
Łącznie więźniowie stworzyli kilkadziesiąt obrazów. Po kilkukrotnej selekcji, ostatecznie wybrano dziesięć. Nie miały ustalonej ceny, ale wartość. Niezależny ekspert w dziedzinie sztuki wycenił je na łącznie 4 tys. złotych. Szacowano, że taka kwota zapewni byt jednej syryjskiej rodzinie na 8 miesięcy.
Ostatecznie, siedem sprzedanych dziś obrazów, zarobiło 2900 tys. złotych. Większość z nich sprzedano za kwotę większą, niż ta planowana. Każdy, kto jest zainteresowany zakupem pozostałych obrazów powinien skontaktować się z Caritas Archidiecezji Białostockiej.
Dane, które wciąż napływają z ogarniętej wojną Syrii, uświadamiają jak wielkiej pomoc jest potrzebna. 80% Syryjczyków żyje w ubóstwie, co trzecie gospodarstwo domowe jest zadłużone. Pomocy humanitarnej potrzebuje ponad 13 milionów ludzi, w tym prawie 6 milionów dzieci z 18 mln obecnych mieszkańców Syrii.
Od dwóch lat w Aleppo nie ma prądu. Mieszkańcy kupują go za bardzo wysoką cenę z prywatnych generatorów ustawionych w dużych ilościach na chodnikach. Stać ich na dostęp do prądu w postaci jednej żarówki i skorzystania z pralki.
Ciągle nie ma dostępu do bieżącej wody. 1,8 miliona mieszkańców Aleppo korzysta z wody z 300 studni wydrążonych w mieście, ale woda ta często jest niezdatna do picia.