VIDEO. Ambasadorowie Jadłodzielni poszukiwani

Jeszcze wczoraj publikowaliśmy list czytelniczki poruszonej pustymi półkami i kolejką czkających przed białostocką Jadłodzielnią przy ul. Krakowskiej. Kilka godzin później okazuje się, że jest nadzieja na zapełnienie półek produktami spożywczymi. Urząd Miejski rozpoczyna kampanię promującą przekazywanie żywności na rzez potrzebujących.

Białostocka Jadłodzielnia czeka na swoich Ambasadorów /fot. H. Korzenny Bia24/

Białostocka Jadłodzielnia czeka na swoich Ambasadorów /fot. H. Korzenny Bia24/

Na tych, którzy przekazują żywność do Jadłodzielni, czeka honorowy tytuł Ambasadora Jadłodzielni. Jak informują urzędnicy, aby zostać ambasadorem, trzeba najpierw odebrać z urzędu specjalną skrzynkę (bądź skrzynki) oznakowaną logo Jadłodzielni. Pracodawca może zachęcić swoich pracowników do wkładania do takiej skrzynki produktów żywnościowych spełniających wymogi regulaminu Jadłodzielni. Później wypełnioną skrzynkę trzeba dowieźć na ul. Krakowską 1 i przekazać jej zawartość na rzecz potrzebujących. 

Spot promujący akcję wspierania Jadłodzielni /mat. prasowy Um Białystok/

- Jest to obecnie bardzo poważny problem społeczny. Miliardy ludzi na świecie cierpią z niedożywienia, a tylko my, Polacy, marnujemy 9 mln ton jedzenia rocznie. Chcemy pomagać potrzebującym - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Firmowe skrzynki Jadłodzielni pojawią się również w budynkach Urzędu Miejskiego: w Departamencie Obsługi Mieszkańców przy ul. J.K. Branickiego 3/5, przy ul. Słonimskiej 1 oraz Składowej 11. Można będzie je stamtąd wziąć, wypełnić produktami i odwieźć na Krakowską. 

- W tej niewyobrażalnej skali, w jakiej marnuje się żywność, inicjatywa taka jak jadłodzielnia jest czymś wspaniałym. Z jednej strony osób potrzebujących w Białymstoku jest mnóstwo, z drugiej strony to w gospodarstwach domowych marnuje się najwięcej żywności, bo ponad 50 procent - mówi ks. dr Adam Matan prezes fundacji Spe Salvi. 

Ks. Adam Matan i Tadeusz Truskolaski /fot. H. Korzenny Bia24/

Ks. Adam Matan i Tadeusz Truskolaski /fot. H. Korzenny Bia24/

Fundacja Archidiecezji Białostockiej Spe Salvi po świętach Wielkanocnych od 22 do 24 kwietnia stworzy możliwość przekazania za pośrednictwem fundacji jedzenia, które zostanie po świętach. Wolontariusze fundacji przekażą następnie tę podarowaną żywność osobo potrzebującym, bezdomnym. 

- Te domowe wyroby świąteczne, którymi chcemy się podzielić z innymi, można będzie przynieść do siedziby fundacji przy ulicy Warszawskiej 50. Fundacja będzie otwarta w Poniedziałek Wielkanocny od godz. 14 do 18, we wtorek i środę od 9 do 18 - informuje ks. Adam Matan 

Białostocką Jadłodzielnią opiekuje się Fundacja Spe Salvi, która wygrała otwarty konkurs ofert na prowadzenie punktu. Punkt przy ul. Krakowskiej 1 otwarty jest od poniedziałku do piątku od 8 do 18, a w sobotę w godz. 9-14. W Jadłodzielni obowiązuje regulamin, z którego wynika, jakie produkty mogą zostać przyniesione do punktu. Chodzi przede wszystkim o żywność w trwałych, fabrycznych opakowaniach, nieprzeterminowaną. Każdy, kto ma na to ochotę, może przyjść i się tymi produktami poczęstować.

Zobacz również