Pechowiec Savković

Kilkadziesiąt sekund, tyle potrwał występ w piątkowym meczu z Miedzią Legnica, serbskiego skrzydłowego Jagiellonii - Mile Savkovicia. Ofensywny piłkarz Jagiellonii chwilę po wejściu na boisko doznał kontuzji, która niestety wyeliminowała go z gry do końca sezonu.

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

- Mile doznał złamania kości strzałkowej z całkowitym uszkodzeniem więzadła trójgraniastego i więzozrostu piszczelowo-strzałkowego. Jeszcze w sobotę zawodnik przeszedł operację w Klinice Ortopedii i Traumatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Jego przerwa potrwa od czterech do sześciu miesięcy - mówi, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu z Białegostoku, Krzysztof Koryszewski, lekarz klubowy Jagiellonii Białystok.

Natomiast jeszcze przed meczem uraz wyeliminował z gry doświadczonego słowackiego bramkarza wicemistrzów Polski, Mariana Kelemena, który na jednym z ostatnich treningów przed wiosenną inauguracją złamał rękę. W jego przypadku przerwa na szczęście nie potrwa tak długo. Golkiper Jagi na pewno nie zagra przeciwko Wiśle Płock, a o jego szansach na grę przeciwko Cracovii, więcej wiadomo będzie po badaniach, jakie przejdzie w przyszłym tygodniu.

Zobacz również