Nowy początek Jagiellonii Białystok

Zrobimy wszystko, żeby w tym starciu wywalczyć trzy punkty. Boisko to zweryfikuje - powiedział na konferencji prasowej trener Bogdan Zając.

/foto./ Kamil Świrydowicz/ Biuro Prasowe Jagiellonii

/foto./ Kamil Świrydowicz/ Biuro Prasowe Jagiellonii

W najbliższą sobotę Jagiellonia Białystok rozpocznie od wyjazdu swoje zmagania w PKO BP Ekstraklasie. Pierwszym rywalem żółto-czerwonych będzie drużyna Lechii Gdańsk. Lechiści zajmują obecnie ósme miejsce i ma tylko punkt straty do naszej drużyny. Bilans wszystkich 53 spotkań między obiema ekipami jest na korzyść drużyny z Gdańska (25 zwycięstw, 14 porażek i 13 remisów). W zeszłym sezonie zespoły spotkały się trzykrotnie. Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1, kolejne wygrała Jagiellonia 3:0, w fazie play-off wygrała drużyna z Gdańska 2:1.

- Lechię znamy z poprzedniej rundy. Rozgrywali teraz gry kontrolne, z których mamy pewne informacje. Wiemy, co jest siłą Lechii, jakie ma słabości. Nasz zespół wie, jak funkcjonuje ten przeciwnik, zarówno w fazie obrony jak i ataku. Teoria to jedno, papier przyjmie wszystko, ale później trzeba wyjść na boisko i minimalizować błędy, starać się realizować grę wedle założeń i tworzyć sytuacje, po których można zdobywać bramki. Na tym polega piłka nożna - podczas czwartkowej konferencji prasowej powiedział trener Bogdan Zając. - Każdy mecz jest trudny. Każde wyjazdowe spotkanie to ciężki temat, wiemy jak nam szło na wyjazdach. Niemniej do pierwszego naszego wyjazdowego meczu w 2021 roku jesteśmy nastawieni bardzo bojowo. Jesteśmy dobrze przygotowani, nastawieni na zwycięstwo - dodał szkoleniowiec żółto-czerwonych.

Obrońca Jagielloni Białystok Błażej Augustyn, nomen omen były zawodnik Lechii Gdańsk, również obecny na konferencji prasowej. 

- Jagiellonia dość długo nie wygrała z Lechią. To jest odpowiedni czas, żeby przełamać tę serię - powiedział nasz obrońca. - Wielu moich kolegów nie ma już w Lechii. Ci, którzy zostali, kontynuują to, co robiliśmy wcześniej. Mam na myśli dobrze wykonane stałe fragmenty gry, szybkie kontrataki, szczelną grę w obronie. Nie jest to łatwy rywal, ale wszystko da się zrobić - dodał Augustyn.

Wspomniał również o przygotowaniach drużyny do nowej rundy.

- Dużo pracowaliśmy nad grą w obronie. Niemniej poprawa nie przychodzi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Musimy się docierać. Mamy młodych zawodników w obronie, którzy muszą uczyć się na swoich błędach. Ja również, mimo tego, że mam swoje lata, też je popełniam. Niestety nie jest tak, że obrońca im starszy tym bardziej idealny. Obrońca jest jak saper, myli się raz. Na tej pozycji nie ma dodatkowej pomocy, co powoduje, że błędy są widoczne. Im więcej się pracuje, wyrabia się pewne nawyki, można niwelować błędy. Jak będzie, to pokażą mecze - powiedział Błażej Augustyn.

Sobotnie spotkanie poprowadzi Bartosz Frankowski z Torunia, pomagać mu będą Marcin Boniek i Jakub Winkler, a arbitrem technicznym będzie Sylwester Rasmus. Za system VAR będą odpowiedzialni Paweł Raczkowski i Tomasz Listkiewicz.

- Zrobimy wszystko, żeby w tym starciu wywalczyć trzy punkty. Boisko to zweryfikuje - zakończył trener Jagiellonii Białystok Bogdan Zając.

Transmisja meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok, sobota (29.01) godzina 17:30 Canal+ Sport. Relacji z meczu będzie można również wysłuchać w Polskim Radiu Białystok.

Zobacz również