Nieudane rozpoczęcie półfinału

Od porażki półfinałową rywalizację w fazie play-off o awans do I ligi koszykówki rozpoczęli zawodnicy Żubrów Białystok. Zespół Tomasza Kujawy miał w pierwszym meczu spore problemy w obronie i w efekcie przegrał z Politechniką Opolską 90:98.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

-O naszej porażce zadecydowało kilka czynników. Przede wszystkim zagraliśmy słabo w obronie. W naszej grze nie było determinacji, ani energii. Nie realizowaliśmy naszych przedmeczowych założeń. Nie odcinaliśmy strzelców, dodatkowo zrobiliśmy kilka prostych błędów, które przy naszej małej ruchliwości otwierały przeciwnikom czyste pozycje rzutowe za trzy punkty. My natomiast graliśmy zbyt indywidualnie. Za mało w naszym ataku było gry zespołowej, gra była szarpana i przy dobrze dysponowanym przeciwniku skończyło się to porażką. Mieliśmy też dobre momenty, ale było ich zdecydowanie za mało - mówił po meczu wyraźnie niepocieszony trener białostoczan, Tomasz Kujawa.

Kluczem do zwycięstwa w pierwszym półfinałowym starciu okazały się być rzuty z dystansu. Te niestety lepiej oddawali przyjezdni, którzy na 33 podjęte próby, zanotowali aż 14 zakończonych powodzeniem. Gospodarze rzucali rzadziej oraz mniej celnie. Trafili tylko 5 z 21 rzutów za trzy punkty. Dwukrotnie dla Żubrów z dystansu trafił Bartłomiej Wróblewski. - Przegraliśmy obroną. Trener przed meczem uczulał nas na ich dobrą grę na obwodzie. Nie udało nam się jednak skutecznie przeciwstawić i w efekcie przegrywamy pierwszy mecz. Kluczem do zwycięstwa w Opolu będzie lepsza obrona. Na tym etapie sezonu, kiedy w walce pozostały już tylko cztery zespoły jest to wręcz niedopuszczalne, żeby tracić u siebie prawie sto punktów - skomentował spotkanie rzucający białostoczan.

- Opole może nie ma zbyt szerokiej kadry, ale ci zawodnicy, którzy zagrali prezentują sporą jakość. Dysponują bardzo silnym obwodem z dobrymi strzelcami. Trzeba być bardzo czujnym, żeby nie dać się trafić. Dodatkowo bardzo dobrze rozwiązywali indywidualne pojedynki. Ich wysocy zawodnicy również spełnili swoje zadania. Nie potrafiliśmy tego powstrzymać, a kiedy w tej fazie rozgrywek w Białymstoku tracimy, aż 98 punktów, to trudno myśleć o zwycięstwie - analizował Kujawa.

Mimo porażki po nie najlepszym pierwszym meczu Żubry nie składają broni. Co musi się zmienić w grze białostoczan, żeby w najbliższą niedzielę wyrównać stan rywalizacji? - Na pewno musimy zaprezentować bardziej zespołową grę. Musimy lepiej dzielić się piłką i podejmować dojrzalsze decyzje. Trzeba też poprawić grę obronną, bo stać nas na dużo lepszą postawę w tym elemencie gry - wyjaśnia Tomasz Kujawa.

Żubry Białystok 90 [(21:21)(22:21)(22:26)(25:30)] 98 Weegree AZS Politechnika Opolska

Punkty Żubry: Kamil Czosnowski - 24, Andrzej Misiewicz - 13, Arkadiusz Zabielski - 11, Bartłomiej Wróblewski - 10, Adrian Warszawski - 9, Michał Wielechowski, Jakub Lewandowski - 7, Maciej Parszewski - 6, Aleksander Szczerbatiuk - 3.

Zobacz również