Niegościnny Śląsk

Bez powodzenia ze śląskimi zespołami rywalizowały w miniony weekend zespoły Dojlid Białystok. Porażki z AZS-em Częstochowa doznała drużyna kobiet, a sposobu na Polonię Bytom nie znaleźli panowie.

/fot.BIA24.pl/

/fot.BIA24.pl/

Panowie do Bytomia udali się w najsilniejszym możliwym zestawieniu. Takiego komfortu nie miały z kolei panie, które pod Jasną Górą radzić musiały sobie bez Katarzyny Grzybowskiej-Franc oraz Darii Kisiel.

Występujący w Lotto Superlidze panowie chcieli na Śląsku odnieść drugie z rzędu zwycięstwo i zapewnić sobie odrobinę więcej spokoju w górnej połowie tabeli. Chcieć to jedno, a móc to zupełnie coś innego. Gospodarze w każdym pojedynku mocno naciskali na tenisistów Dojlid i zasłużenie rozstrzygali je na swoją korzyść. Swoim przeciwnikom nie potrafili przeciwstawić się Wang Zeng Yi, ani Yongyin Li, tym bardziej nie można zatem mieć pretensji do Przemysława Walaszka, najmniej doświadczonego w całej drużynie. Białostoczan stać było w tym meczu na wygranie tylko jednego seta, czego w pojedynku z Hang Siu Lamem dokonał "Wandżi".

Polonia Bytom 3:0 Dojlidy Białystok

Hang Siu Lam - Wang Zeng Yi 3:1 (11:6, 8:11, 11:5, 11:6)

Antonin Gavlas - Yongyin Li 3:0 (11:9, 11:9, 12:10)

Robert Floras - Przemysław Walaszek 3:0 (11:5, 11:8, 12:10)

Wielkich szans na wygraną nie miały także osłabione brakiem swoich liderek młode zawodniczki rywalizujące w ekstraklasie. Dysproporcję w meczu z kandydatkami do końcowego triumfu w lidze najlepiej oddają punkty zdobywane przez białostoczanki. Julia Filipowicz w całym meczu zdobyła cztery, a Michalina Górska siedem. Najwięcej problemów swojej rywalce sprawiła Julia Jackowska, która w drugim secie uległa dopiero podczas gry na przewagi.

AZS Bebetto Częstochowa 3:0 Dojlidy Białystok

Tetyana Bilenko - Julia Filipowicz 3:0 (11:2, 11:1, 11:1)

Roksana Załomska - Michalina Górska 3:0 (11:3, 11:3, 11:1)

Sandra Wabik - Julia Jackowska 3:0 (11:4, 13:11, 11:4)

Po tym weekendzie oba zespoły Dojlid zajmują w swoich ligach siódme miejsca.

Zobacz również