Kibice pomogli. Żubry zagrają trzeci mecz

Koszykarze Górnika Wałbrzych poprzeczkę zawiesili wysoko, ale białostoczanie odrobili lekcje z pierwszego starcia i dzięki pomocy swoich kibiców wyrównali stan ćwierćfinałowej rywalizacji o awans do I ligi.

/fot. BIA24.PL/

/fot. BIA24.PL/

- To było bardzo ciężkie spotkanie. Drużyna z Wałbrzycha zagrała bardzo dobrze w defensywie, dodatkowo rywale dobrze wyglądali w rzutach za trzy punkty oraz w penetracji. Trzeba było zrobić bardzo dobrą robotę, żeby ich ograć. W pierwszej połowie mieli za dużo miejsca w ofensywie i to się mściło. Zdobywali bardzo łatwe punkty. W drugiej połowie bardziej im się przeciwstawiliśmy i od razu odjechaliśmy. Niepotrzebnie doprowadziliśmy do nerwowej końcówki. Powinniśmy mocniej kryć zawodników przy rzutach z trzy punkty. Ogólnie jednak jesteśmy zadowoleni z tego co zagraliśmy - podsumował Tomasz Kujawa, trener Żubrów.

Głównymi autorami zwycięstwa nad wałbrzyskim Górnikiem byli Arkadiusz Zabielski oraz Michał Wielechowski. Kapitan białostoczan rzucił 21 punktów, 23-letni niski skrzydłowy punkt mniej.

- Nie wykorzystaliśmy wielu okazji rzutowych przez co w końcówce spotkania zrobiło się naprawdę nerwowo. Przy odrobinie większej skuteczności mogliśmy rozstrzygnąć ten mecz znacznie wcześniej. To jednak nie wzięło się znikąd. Rywale postawili nam bardzo trudne warunki - zauważył najskuteczniejszy gracz w zespole Żubrów.

Drugie spotkanie przyciągnęło na halę wielu kibiców, którzy podobnie jak zawodnicy marzą o awansie do I ligi. Wspólnymi siłami udało się stworzyć kapitalną atmosferę, która choć początkowo mogła plątać trochę nogi, to w ostatecznym rozrachunku okazała się bardzo pomocna.

- Było goręcej, niż w Wałbrzychu. Dziękuję bardzo kibicom, za tak liczne przybycie i głośny doping. Na pewno to nam pomogło. Na początku może byliśmy lekko spięci, bo pierwszy raz w tym sezonie graliśmy w takich warunkach, ale to dobry trening przed kolejnym meczem, tam będzie podobnie. Wydaje mi się, że przewaga psychologiczna jest po naszej stronie - dodał szkoleniowiec białostoczan.

Czasu na odpoczynek nie ma zbyt wiele, bo trzecie, ostatnie starcie, już w najbliższą środę. - Najpierw odnowa. We wtorek trening i wyjazd do Wałbrzycha. Musimy zagrać z podobną determinacją w obronie by myśleć o jakichkolwiek szansach na zwycięstwo w Wałbrzychu. Przed nami długa podróż, trzeba ich zmęczyć, oni podobnie jak my, mają kawał drogi do przejechania. Wszystko w naszych rękach, głowach i nogach - zakończył Kujawa.

- Skuteczna obrona to w Wałbrzychu będzie podstawa. Musimy też poprawić się nieznacznie w ofensywie, jeśli to zrobimy, to o wynik jestem spokojny. Czujemy, że awans jest coraz bliżej. Na pewno zaczyna nam towarzyszyć stres i nerwy, ale jeśli ktoś tego nie czuje, to po prostu mu nie zależy, to normalne. To wszystko da się uspokoić. Trener nas na pewno dobrze przygotuje. Do Wałbrzycha jedziemy po zwycięstwo - dodał Zabielski.

Żubry Białystok 77 [(15:20)(16:18)(30:17)(16:18)] 73 Górnik Trans.eu Wałbrzych

Punkty Żubry: Arkadiusz Zabielski - 21, Michał Wielechowski - 20, Bartłomiej Wróblewski, Paweł Karasiewicz - 9, Andrzej Misiewicz - 8, Krzysztof Kalinowski - 7, Aleksander Szczerbatiuk - 3.

Zobacz również