[GALERIA] 225 punktów, sporo nerwów i zwycięstwo

Mecz z beniaminkiem II ligi, GLKS-em Nadarzyn miał być dla Żubrów spokojnym, sobotnim spotkaniem, w którym dużo bardziej doświadczeni zawodnicy bez większych nerwów ograją młodszych kolegów. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna, ale koniec końców punkty zostały w Białymstoku. Żubry zwyciężyły 110:105!

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

Sztab szkoleniowy Żubrów zdawał sobie sprawę z mocnych punktów GLKS-u. Przed tygodniem białostoczanie pojawili się na sparingu zespołu z Nadarzyna z Turem Bielsk Podlaski. Zgromadzić materiał do analizy i przekazać wskazówki zawodnikom to jedno, przede wszystkim trzeba to jeszcze przełożyć na grę.

Między wchodzącymi do II ligi młodymi koszykarzami z Nadarzyna, a dużo bardziej doświadczoną ekipą Żubrów od początku spotkania nie było widać znaczącej różnicy. Gospodarzom nie udawało się uciec przyjezdnym i zbudować bezpiecznej przewagi. Mimo to wydawało się, że mecz jest pod kontrolą.

Na przerwę oba zespoły schodziły przy siedmiopunktowym prowadzeniu białostoczan. Goście wyczuli jednak, że tego dnia mogą sprawić niespodziankę i w drugiej połowie napsuli zawodnikom trenera Tomasza Kujawy sporo krwi. Młodzieńczą fantazję gości studził Bartłomiej Wróblewski, który zaliczył dobrą serię czterech celnych rzutów za trzy punkty z rzędu. Żubry opanowały sytuację i przed ostatnią kwartą miały dziewięć punktów przewagi.

Horror zaczął się w ostatniej części meczu. W niewiele ponad dwie minuty goście zaliczyli serię 14-4 i po raz pierwszy od początkowej fazy spotkania znów znaleźli się na prowadzeniu. Kluczowe w tym momencie okazało się doświadczenie Arkadiusza Zabielskiego i Andrzeja Misiewicza, którzy zdobyli ważne dla uspokojenia gry punkty, a także pewna ręka Wróblewskiego, który dołożył dwa kolejne trafienia z dystansu. Wynik meczu ustaliły dwa celne rzuty osobiste Michała Wielechowskiego.

Na duże brawa, mimo porażki, zasłużył w drużynie przyjezdnych Przemysław Kuźkow. To głównie dzięki jego grze goście mogli nawiązać wyrównaną walkę z Żubrami. Osiem celnych "trójek" i 46 punktów zdobytych ogółem, a do tego 10 zbiórek robi wrażenie i z pewnością zwróci uwagę kolejnych ligowych rywali.

Żubry Leo-Sped Białystok 110 [(27:23)(24:21)(30:28)(29:33)] 105 GLKS Nadarzyn

Punkty Żubry: Bartłomiej Wróblewski - 20, Andrzej Misiewicz - 19, Michał Wielechowski - 17, Kamil Czosnowski - 11, Arkadiusz Zabielski, Jakub Lewandowski - 10, Aleksander Szczerbatiuk - 9, Maciej Parszewski - 8, Adrian Warszawski - 4, Patryk Andruk - 2. 

Galeria

Zobacz również