Futsal. Futbalo Białystok tym razem bez punktów

- Biorę całkowitą odpowiedzialność za to co dzieje się na boisku w naszym wykonaniu i jakie osiągamy wyniki - powiedział trener białostoczan Jakub Budźko.

/foto./Marcin Dz-ko

/foto./Marcin Dz-ko

W niedzielę zespół Futbalo Białystok wybrał się do Łodzi na mecz 17 kolejki Pierwszej Polskiej Ligi Futsalu. Przeciwnikiem białostoczan była drużyna Widzewa Łódź. Obie ekipy po raz pierwszy w tym sezonie zmierzyły się 11 października 2020 r. Wówczas górą byli podopieczni Jakuba Budźko i efektowne wygrali 6:1 (bramki: Grabowski, A. Niegowski,

Stachurski, Koniczek, B. Borowik, Gąsior samobójcza* - Stanisławski).

Łodzianie po 14 meczach mają w dorobku 20 punktów i zajmują ósme miejsce w tabeli. W ostatnim czasie Widzew, podobnie białostoczanie, rywalizował w 1/32 Pucharu Polski. W spotkaniu rozegranym w Ełku podopieczni trenera Marcina Stanisławskiego ulegli 2:6 drużynie Hotel Roberts Port Lake Resort & SPA (zwycięzca Pucharu na szczeblu województwa warmińsko-mazurskiego).

W przerwie pomiędzy rundami łódzki klub opuścił najlepszy strzelec tego zespołu - Norbert Błaszczyk (7 goli). Powrócił on do swojej wcześniejszej ekipy czyli FC10 Zgierz. Lukę w składzie łodzianie uzupełnili reprezentantem Polski - Michałem Marciniakiem. Nowy rozgrywający ma 34 lata i ostatnio występował na boiskach Futsal Ekstraklasa w barwach Gatty Zduńska Wola. Odnosił tam sporo sukcesów, na czele z Pucharem Polski w sezonie 2011/2012. Ma na swoim koncie tytuł króla strzelców w najwyższej klasie rozgrywkowej. Miało to miejsce w sezonie 2012/13, a na jego koncie znalazło się wtedy aż 30 trafień (łącznie w Ekstraklasie ponad 250 goli). Z Gattą Marciniak zdobył również mistrzostwo i Superpuchar Polski.

- Po nietypowej, pandemicznej, długiej przerwie wreszcie możemy wrócić do walki w lidze. To świetna informacja, z której ogromnie się cieszymy. Dodatkowo zaczynamy od spotkania z ciekawym rywalem jakim jest Widzew Łódź Futsal, który ma bardzo ambitne, długofalowe plany - powiedział przed spotkaniem trener Futbalo Jakub Budźko. - W 2021 rok weszliśmy bardzo dobrze, pewnie i wysoko wygrywając nasze starcie pucharowe z Bonito Helios Białystok. Oczywiście jesteśmy świadomi swoich mankamentów i cały czas ciężko pracujemy na treningach, aby je wyeliminować. Mam przekonanie, że stać nas w Łodzi na wyjazdowe zwycięstwo i taki dokładnie jest nasz cel na to spotkanie. Z szacunkiem do rywala jedziemy po punkty, liczymy przy tym na świetne widowisko i promocję futsalu z obu stron - dodał szkoleniowiec białostoczan.

Niestety tym razem drużyna Futbalo Białystok musiała uznać wyższość rywala przegrywając mecz 5:2 (2:1).

- Gratuluję łodzianom zdobycia trzech punktów. Kompletnie nie wyszedł nam ten mecz. Widzew wygrał zasłużenie i mógł te spotkanie wygrać dużo wyżej. Ja podejmuję decyzje personalne, od mojego planu treningowego zależy też jak zespół wygląda pod względem taktycznym, czy też motorycznym. Jak wygrywamy to wszyscy razem, jak przegrywamy robi to trener - powiedział trener Jakub Budźko. - Biorę całkowitą odpowiedzialność za to co dzieje się na boisku w naszym wykonaniu i jakie osiągamy wyniki. Muszę wyciągnąć wnioski, wszystko dokładnie przeanalizować i znaleźć kluczowe rozwiązania, które pomogą nam wygrać kolejne spotkanie, tym razem w domu - zakończył.

W kolejnym spotkaniu Futbalo Białystok zmierzy się z drużyną LZS Dragon Bojano. Mecz odbędzie się w sobotę na hali Szkoły Podstawowej nr 8, o godzinie 19.

Link do transmisji będzie udostępniony na oficjalnym fanpage Futbalo na facebooku. https://www.facebook.com/futbalo.bialystok

Zobacz również