Citko: Czas się odkręcić

- Dobrze gramy, a nic z tego nie mamy. Teraz przy remisie też mocno naciskaliśmy rywali, a ostatecznie to oni strzelili decydującego gola. Szczerze mówiąc to ręce już opadają. Jeszcze, żebyśmy słabo grali, byli pod formą, to można by to było jakoś wytłumaczyć i zrozumieć, a tutaj dobra gra kończy się kolejny raz porażką. To chyba jakaś klątwa - mówi wyraźnie rozgoryczony rezultatem meczu z katowickim AZS-em, grający trener MOKS-u Słoneczny Stok, Adrian Citko. Red Dragons Pniewy, FC Toruń, Pogoń 04 Szczecin i AZS Katowice, porażki z tymi zespołami spowodowały, że Słoneczni zamiast spokojnie myśleć już o zakończeniu rozgrywek, muszą jeszcze przygotować się na zażartą walkę o utrzymanie.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

- Przegrywam czwarty mecz z rzędu, a w żadnym z nich nie byliśmy gorsi od przeciwników. Mało strzelamy, więc jeśli możemy mieć do siebie o coś pretensje, to właśnie o grę w ataku. Każdy jednak, kto był na tym meczu nie wierzył w to, że przegraliśmy. Mamy przed sobą sześć meczów i sześć punktów przewagi nad miejscem barażowym. Wydaje mi się, że dwie wygrane zagwarantują nam spokój. Co do obecnej sytuacji, to nie bylibyśmy sobą, żebyśmy nie zapewnili sobie niepotrzebnych emocji do samego końca. Zamiast wcześniej wyjaśnić sprawę utrzymania, to do końca będziemy o nie walczyć. Nie możemy załatwić tego normalnie, zawsze musimy podnieść ciśnienie - komentuje szkoleniowiec białostoczan.

Zasadniczą część sezonu Słoneczni zakończą w Chojnicach. Następnie tabela zostanie podzielona na pół i MOKS czeka walka o utrzymanie. - Musimy odblokować coś w naszych głowach. W pierwszym meczu z Chojnicami wygraliśmy u siebie 3:1, a teraz mamy punkt straty. Mamy tyle samo punktów co Katowice ale gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Do tego sześć punktów przewagi nad Pogonią i tu na szczęście lepszy bilans. Patrząc na tabelę, to nasz ewentualny spadek, byłby chyba najgłupszym we wszystkich ligach. To by była duża sztuka. Nie ma innej opcji, teraz musimy wygrać i się odkręcić - zakończył Adrian Citko.

MOKS Słoneczny Stok Białystok 1 (0:1) 2 AZS UŚ Katowice

Bramki: Lisnyczenko 33 - Wojtyna 10, Hewlik 39

Zobacz również