Farsa na początek sezonu w Teatrze Dramatycznym

W sobotę (14.09) Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku inauguruje kolejny sezon artystyczny. Na początek widzowie będą mieli okazję obejrzeć spektakl "Wszystko w rodzinie".

Scena ze spektaklu /fot. mat. prasowe teatru/

Scena ze spektaklu /fot. mat. prasowe teatru/

Sztukę tę uznaje się za najzabawniejsze dzieło Raya Cooneya - angielskiego mistrza farsy. Akcja toczy się w sposób niezwykle skomplikowany i zaskakujący. W szpitalu św. Andrzeja w Londynie przygotowywane jest świąteczne przedstawienie dla pacjentów. Jednocześnie odbywa się tam zjazd neurologów. Już samo połączenie tych dwóch wydarzeń nie może skończyć się dobrze. Jakby tego było mało, jeden z lekarzy dowiaduje się o niespodziewanej wizycie kogoś bliskiego, o którego istnieniu do tej pory nie miał najmniejszego pojęcia?

- Fabuła "Wszystko w rodzinie" różni się od typowych fars i tematów, które poruszają. Oczywiście jest tu motyw miłosny, związkowy, jak w każdej tego typu sztuce. Wątek między kobietą a mężczyzną stanowi jednak wyłącznie ognisko zapalne. Całość akcji skupia się wokół lawiny kłamstw i prób zafałszowywania rzeczywistości, tak aby prawda nie wypłynęła na jaw. I właśnie to jest w tym spektaklu najciekawsze. Sposób, w jaki następuje ciąg zdarzeń, wywołany przez głównego bohatera. To jest clue tej farsy - mówi Piotr Szekowski, odtwórca roli doktora Dawida Mortimore'a. 

Scena ze spektaklu /fot. mat. prasowe teatru/

Scena ze spektaklu /fot. mat. prasowe teatru/

Najnowsze przedstawienie Teatru Dramatycznego reżyseruje Witold Mazurkiewicz - dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. "Wszystko w rodzinie" to kolejna farsa w jego reżyserii. W 2017 roku stworzył spektakl "Mayday".

- Akurat tę z moich propozycji wybrał dyrektor Półtorak, bo ją realizowałem już u siebie i jest sprawdzona. Wiem, że na pewno będzie cieszyła się popularnością. Ludzie chcą się śmiać, chcą dobrze zrealizowanych komedii i fars. I uciekanie przed tym jest błędem, przynajmniej w miastach, w których istnieje jeden teatr dramatyczny - mówi reżyser.

Witold Mazurkiewicz przyznaje, że składową dobrej farsy są: aktorstwo, matematyka, precyzja i wykonanie. W przypadku "Wszystko w rodzinie" jest to także znakomicie napisany tekst Cooneya, 

- Farsę tworzą w lwiej części aktorzy, ludzie. To na nich się pracuje. Farsa rządzi się swoimi prawami, których ja specjalnie nie chcę zmieniać. Upieram się tylko przy tym, żeby to było zrobione z największą pieczołowitością i estetycznie. I wielką wagę przykładam, co, mam nadzieję, będzie widoczne - do scenografii, kostiumu i do profesjonalnego wykonania - dodaje Witold Mazurkiewicz.

Reżyser odpowiada także za opracowanie muzyczne i kostiumy. Scenografię do przedstawienia stworzył Tomasz Tobys. Na Dużej Scenie Teatru Dramatycznego zagrają: Justyna Godlewska-Kruczkowska, Arleta Godziszewska, Monika Zaborska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Krzysztof Ławniczak, Sławomir Popławski, Marek Tyszkiewicz, Marek Cichucki, Piotr Szekowski, Dawid Malec oraz gościnnie Franciszek Utko.

" /fot. mat. prasowe teatru/"/>

- "Wszystko w rodzinie", to już moje trzecie spotkanie z Rayem Cooneyem. Pierwsze to "Okno na parlament" w reżyserii Wojciecha Pokory. Dwa lata temu trafiłem do obsady "Mayday". Komediowy schemat jego sztuk jest bardzo podobny. Kłamstwo głównego bohatera uruchamia całą lawinę nieporozumień i omyłek słowno-sytuacyjnych, które urastają do absurdu - zachęca aktor Sławomir Popławski.

- Farsa jest gatunkiem, który warunkuje: dyscyplina aktorów i muzykalność reżysera. Trzeba się nieźle napocić na etapie prób, żeby w spektaklu czuć swobodę, satysfakcję i dużą przyjemność. Wszystko powinno działać jak w zegarku. Ważne jest zaangażowanie i utrzymanie koncentracji przez cały czas trwania przedstawienia. Wtedy jest szansa na wyśmienitą zabawę na scenie, która na pewno udzieli się również naszym widzom - mówi Agnieszka Możejko-Szekowska, odtwórczyni roli Jane Tate.

Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę (14 września) o godz. 19.00. Spektakl będzie można obejrzeć także 15 września o godz. 16:00, 20 września o godz. 20:00 oraz 21 i 22 września o godz. 16.00. Bilety na wszystkie spektakle dostępne są w Kasie Teatru oraz w sprzedaży internetowej: bilety.dramatyczny.pl.

"Wszystko w rodzinie" Ray Cooney

Przekład: Elżbieta Woźniak

Premiera: 14 września 2019 r.

Scena Duża

Czas trwania: 130 minut (z przerwą)

Reżyseria, kostiumy, opracowanie muzyczne: Witold Mazurkiewicz

Scenografia: Tomasz Tobys

Inspicjent: Jerzy Józef Taborski

Asystent reżysera: Marek Cichucki

OBSADA:

Justyna Godlewska-Kruczkowska - Rosemary Mortimore

Arleta Godziszewska - Przełożona pielęgniarek

Krystyna Kacprowicz-Sokołowska - Matka

Agnieszka Możejko-Szekowska - Jane Tate

Monika Zaborska - Pielęgniarka oddziałowa

Marek Cichucki - dr Mike Connoly

Krzysztof Ławniczak - Sir Willoughby Drake

Dawid Malec - Leslie

Sławomir Popławski - dr Hubert Bonney

Piotr Szekowski - dr Dawid Mortimore 

Marek Tyszkiewicz - Sierżant Policji

Franciszek Utko (gościnnie) - Bill

Ceny biletów:

Premiera: 60 zł

Normalny: 50 zł

Ulgowy: 40 zł

Szkolny: 20 zł

Studencki, doktorancki: 25 zł

Bilet dla osób bezrobotnych - 5 zł

Zobacz również