Zgubił drogę w śniegu, odnaleźli go policjanci

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 58-letniego mężczyzny. Zgubił drogę, którą przysypał padający śnieg. Błąkał się kilka godzin i wpadł do rzeki. Pomoc policjantów nadeszła w porę.

Policjanci uratowali wyziębionego mężczyznę /fot. podlaska policja/

Policjanci uratowali wyziębionego mężczyznę /fot. podlaska policja/

Informację o poszukiwaniu mężczyzny policjanci dostali wczoraj (26.010) rano. Policji przekazało ją Wojewódzki Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Według tego zgłoszenia na polach w gminie Boćki 58-letni mężczyzna prawdopodobnie stracił orientację w terenie i nie może odnaleźć drogi do domu. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna błąkał się od kilku godzin. 

Dyżurny policji po otrzymaniu zgłoszenia zadzwonił na telefon komórkowy mężczyzny. 58-latek z trudem już porozumiewał się i policjant miał problem ze zrozumieniem jego mowy. Mężczyzna przekazał jednak, że brakuje mu już siły oraz jest mocno wychłodzony, ponieważ wpadł do rzeki, z której z trudem się wydostał. 

W chwili, kiedy dyżurny rozmawiał z mężczyzną, jego poszukiwania rozpoczęli policjanci z patrolówki. Dyżurny dopytywał rozmówcę, co widzi i przekazywał na bieżąco informacje poszukującym go policjantom. 

Mundurowi przedzierali się przez śnieżne zaspy. W oddali policjanci zauważyli pług. Jego operator udrożnił drogę dojazdu do miejsca, gdzie utknął poszukiwany. Kilka minut po godz. 8 funkcjonariusze znaleźli 58-latka. Był mocno wychłodzony, nie był w stanie porozumiewać się z policjantami, ani poruszać się o własnych siłach. 

Policjanci natychmiast zaprowadzili go do radiowozu i okryli kocem termicznym. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia i mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Zobacz również