Okradł mieszkanie, a potem płacił skradzionymi kartami

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież i włamania na konta bankowe. Łupem 32-latka padły laptop, telefony komórkowe, karty płatnicze oraz 350 złotych. Łączna wartość strat to blisko 6 tys. złotych. Mężczyzna już usłyszał 5 zarzutów, do których się przyznał.

fot. Podlaska Policja

fot. Podlaska Policja

W czwartek (10 stycznia), kryminalni z drugiego białostockiego komisariatu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież oraz kradzieże z włamaniem na konta bankowe. Do zdarzeń tych doszło na początku grudnia na osiedlu Białostoczek.

Złodziej, wczesnym rankiem, korzystając z tego, że drzwi jednego z mieszkań były otwarte, a domownicy spali, wszedł do środka i wyniósł laptopa, dwa telefony komórkowe, portfel z dokumentami, kartami płatniczymi oraz 350 złotych. Łączna wartość strat została oszacowana na blisko 6 tys. złotych. 32 - latek nie poprzestał jednak na kradzieży w domu. Mając dwie karty płatnicze, zaczął robić zakupy w sklepach, płacąc za nie zbliżeniowo właśnie skradzionym kartami. W sumie wykonał pięć takich operacji na łączną kwotę blisko 300 złotych.

W miejscu zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze zabezpieczyli laptop pochodzący z kradzieży jak również dwa telefony komórkowe. Policjanci znaleźli również biały proszek rozsypany na stole. Po wstępnym badaniu okazało się, że była to amfetamina o wadze 0,2 grama. 32 - latek trafił do policyjnego aresztu. Już usłyszał pięć zarzutów, w tym kradzieży, kradzieży z włamaniem i posiadania środków odurzających. Do wszystkiego się przyznał. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.

Zobacz również