Nie daj się zakleszczyć

W woj. podlaskim w ostatnich dwóch latach nastąpił dwukrotny wzrost zachorowalności na kleszczowe zapalenie mózgu. Najczęściej chorują rolnicy. W Białymstoku wystartowała kampania edukacyjna pt. "Kleszczowe zapalenie mózgu - nieznana choroba, na którą nie ma lekarstwa".

foto. fundacja Aby żyć

foto. fundacja Aby żyć

Konferencję rozpoczęła Maria Siwak, kierownik oddziału promocji zdrowia Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku, która przedstawiła sytuację epidemiologiczną dotyczącą chorób przenoszonych przez kleszcze. Podlasie jest terenem endemicznym dla boreliozy i KZM. Zachorowania związane są z istnieniem ognisk przyrodniczych, m.in. w Puszczy Białowieskiej i Knyszyńskiej, w których patogeny krążą w biocenozie zwierząt i kleszczy - powiedziała kierownik oddziału promocji zdrowia. - Od kilku lat największą grupę chorób zawodowych orzekanych przez Państwową Inspekcję Sanitarną stanowią choroby zakaźne i pasożytnicze przenoszone m.in. przez kleszcze. Pośród nich wszystkie odnotowane przypadki KZM dotyczyły rolników indywidualnych - podkreśliła Siwak.

Kleszcze nie spadają na nas z drzew, najczęściej czekają na swoich żywicieli na trawie lub w niskich krzewach. Receptory pajęczaków pozwalają im wykrywać ludzi za pomocą zapachu, temperatury i ruchu. Dlatego osoby spędzające czas na łonie natury powinny stosować się do zaleceń profilaktycznych, które znacznie ograniczają ryzyko ukąszenia. Wychodząc na spacer należy ubrać odzież z długimi rękawami i długimi nogawkami, założyć zabudowane buty, a głowę zabezpieczyć odpowiednim nakryciem. Kleszcze można też zniechęcić zapachem poprzez używanie repelentów. Po powrocie do domu warto dokonać dokładnych oględzin ciała a zwłaszcza szyi, uszu, rąk i nóg, pach oraz pachwin. W przypadku zauważenia kleszcza należy niezwłocznie go usunąć, a zaobserwowane zmiany na skórze skonsultować z lekarzem.

Przebieg choroby, możliwe powikłania oraz ryzyka zakażenia wirusem KZM omówiła prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w Białymstoku. KZM to choroba wirusowa. Do zakażenia, inaczej niż w przypadku boreliozy, dochodzi natychmiast po ukąszeniu.

- Szybkie usunięcie kleszcza nie zabezpiecza więc przed KZM. Współczesna medycyna nie zna również lekarstwa na tę chorobę - mówiła Zajkowska. Wirus atakuje centralny układ nerwowy, co może powodować uszkodzenie rdzenia kręgowego i paraliż kończyn. Niestety, jeżeli dochodzi do porażeń to pacjenci nigdy nie odzyskują pełni zdrowia - ostrzegała profesor. Ponadto, zapalenia mózgu mają istotny wpływ na intelektualny rozwój dziecka. Wraz z wiekiem zmniejsza się ogólna odporność organizmu, więc osoby starsze mogą nie być w stanie samodzielnie zwalczyć wirusa choroby. Dlatego dwie grupy wiekowe, które są najbardziej narażone na powikłania chorobowe to dzieci i seniorzy - zakończyła Zajkowska.

Najskuteczniejszą ochroną przeciwko KZM jest szczepionka bo jest bezpieczna, skuteczna i wolna od ryzyka powikłań poszczepiennych. Przyjęcie zaledwie trzech dawek daje 100 proc. ochrony. Dalszą gwarancję zabezpieczenia przed chorobą dają szczepienia przypominające, przyjmowane co kolejne pięć lat.

Najnowsze badania pokazują, że wirus rozprzestrzenia się obecnie w całej Europie, na kleszcze powinniśmy szczególnie uważać wybierając się do: Austrii, Czech oraz Rosji. W Polsce za szczególnie zagrożone obszary uważa się województwa: mazowieckie, warmińsko-mazurskie i podlaskie, gdzie KZM występuje endemicznie.

Konferencja odbyła się w ramach europejskiego tygodnia szczepień. Patronat honorowy nad tegoroczną edycją kampanii objęły: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Główny Inspektorat Sanitarny, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Instytut Matki i Dziecka, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej oraz Polskie Towarzystwo Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej.

Zobacz również