FOTO. Białystok w porannym zakorkowaniu

Dla kierowców to jeden z najtrudniejszych dni w tym roku. Poranek spędzony przy odśnieżaniu auta, a później w korku w czasie jazdy do pracy. Po wczorajszych intensywnych opadach śniegu dziś zima pokazuje swoje piękne oblicze: niewielki mróz i dużo śniegu na ziemi i na drzewach. Tylko dlaczego te jednie też są białe i śliskie.

Korek na ul. Sienkiewicza przed godz. 8 /fot. H. Korzenny Bia24/

Korek na ul. Sienkiewicza przed godz. 8 /fot. H. Korzenny Bia24/

Poranny szczyt dojazdów do pracy dziś trwa znacznie dłużej niż zwykle. Przed ósmą na przykład korek przed skrzyżowaniem Piłsudskiego-Sienkiewicza od strony Wasilkowskiej sięgał aż do skrzyżowania z Andersa. "Zwykłe" samochody na jedynym pasie, obok wolny pas dla autobusów i taksówek. Nie dziwi, że niecierpliwi kierowcy "zwykłych" osobówek korzystali z busapasa, ryzykując ukaranie mandatem. 

Nie inaczej było w innych rejonach miasta. Przed godziną ósmą ulice jezdnie były białe, leżał na nich śnieg. Pod śniegiem widoczne były fragmenty oblodzonej nawierzchni. Kierowcy w większości dostosowywali prędkość do warunków na drodze, więc cały korek poruszał się w tempie kilkunastu kilometrów na godzinę. 

Dodatkowe utrudnienia to kolizje i wypadki drogowe. Tak jak na skrzyżowaniu ulic gen. Sulika i Dolistowskiej, gdzie po godz. 7 kierowca mazdy nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i zderzył się z seicento. Kierowcę seicento odwieziono do szpitala, a korek wokół tego skrzyżowania utworzył się natychmiast. 

Policja apeluje do kierowców o ostrożną jazdę i dostosowanie się do warunków panujących na drodze. A te warunki dziś będą wyjątkowo trudne, bo prognoza pogody przewiduje w ciągu dnia ocieplenie do kilku stopni powyżej zera, więc cały śnieg będzie marzł a później topniał.  

Galeria

Zobacz również