E-zwolnienia lekarskie - sukces i porażka w jednym

Wypisanie zwolnienia trwa 16 sekund, a jednak elektroniczne druki E-ZLA to ciągle rzadkość w gabinetach naszych lekarzy rodzinnych. Odpowiedzi na pytanie - dlaczego są co najmniej dwie, tak jak dwie są strony tego medalu. Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wskazują, że lekarze boją się nowości, szczególnie elektronicznych. Lekarze uważają, że są powołani do leczenia pacjentów, a nie do wypełniania nawet najprostszych formularzy. Problem w tym, że jeszcze w tym roku wszyscy lekarze będą musieli wypisywać zwolnienia w formie elektronicznej.

fot. pixabay

fot. pixabay

LEKARZ DO LECZENIA

- Nikt nas lekarzy nie pytał o zdanie, nie dają nam wyboru tylko każą wypisywać e-zwolnienia - mówi Włodzimierz Bołtruczuk, lekarz rodzinny z Trzciannego, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w województwie podlaskim. - Lekarz zajmuje się leczeniem pacjentów. Może stwierdzić niezdolność do pracy, ale na tym jego rola się kończy. ZUS nie płaci nam za wypisywanie zwolnień, za wypełnianie tych rubryk, wpisywanie, gdzie pacjent pracuje. Tym powinien się zajmować pracownik ZUS, to im są potrzebne te dane, nie lekarzom.

Stanowisko lekarza rodzinnego nie pozostawia wątpliwości, jaki jest powód niechęci przynajmniej niektórych lekarzy do wprowadzania systemu e-zwolnień lekarskich. Statystyki potwierdzają: od początku możliwości wystawiania zwolnień elektronicznych w podlaskim ZUS-ie znalazło się 65,5 tysiąca e-zwolnień, podczas gdy w tym samym czasie wszystkich zwolnień lekarze wystawili prawie 1,3 miliona.

ZALETY I WADY E-ZWOLNIEŃ

A mimo to województwo podlaskie jest na drugim miejscu w Polsce w rankingu wprowadzania zwolnień elektronicznych. Najnowsze wyliczenia wskazują, że dziś już 39 proc. wszystkich zwolnień wystawianych w województwie to są zwolnienia elektroniczne. Mimo oporu mentalnego lekarzy, widać, że korzystanie z tej formy ma swoich zwolenników.

O zaletach e-zwolnień wiedzą wszyscy. Przede wszystkim pacjent, który takie zwolnienie otrzyma, nie musi zanosić druku do pracodawcy. Ale za to pracodawca i ZUS mają od razu wiadomość, kto i na jak długi okres będzie niezdolny do pracy. To oczywiście i zaleta, i wada. Trudniej będzie teraz wykorzystywać zwolnienia jako dodatkowe wolne od pracy dni. Pracodawca już następnego dnia wie, jak długo będzie chorować pracownik. Łatwiej będzie odnaleźć nieuzasadnione zwolnienia lekarskie.

- Wypisywanie zwolnienia trwa kilkanaście sekund. Program komputerowy dostępny już w gabinetach lekarskich dodatkowo ułatwia zadanie, podpowiada numer statystyczny choroby, automatyzuje wiele czynności, rozpoznaje pacjenta po numerze PESEL - mówi Katarzyna Krupicka, rzecznik podlaskiego ZUS. - Proste zwolnienia wymagają czterech kroków, najbardziej skomplikowane - sześć kroków - dodaje.

ZUS Z POMOCĄ

ZUS wychodzi jeszcze dalej w stronę lekarzy. Są specjaliści, którzy mogą przyjechać do gabinetu lekarskiego, zainstalować oprogramowanie i udzielić podstawowych wskazówek na temat obsługi. Poza tym, jak mówi Katarzyna Krupicka, sam program jest cały czas doskonalony. - Obecnie od dłuższego już czasu nie mamy żadnych zgłoszeń o usterkach, zacięciach programu czy zawieszeniu systemu, a na to właśnie wcześniej skarżyli się lekarze - mówi rzecznik białostockiego ZUS.

Dyrektor białostockiego ZUS Jerzy Kraszewski nie jest jednak do końca zadowolony z wdrażania zmian. - Na prawie dziewięć i pół tysiąca lekarzy w województwie, pięć tysięcy ma prawo do wypisywania zwolnień. Przeszkoliliśmy z obsługi systemu zwolnień elektronicznych około dwóch i pół tysiąca - wylicza dyrektor Kraszewski. - Nie mam pojęcia, dlaczego lekarze i płatnicy składek nie korzystają z profili elektronicznych. To są raczej stare przyzwyczajenia - dodaje dyrektor białostockiego ZUS.

Niezadowolony z tempa wprowadzania E-ZLA jest też minister zdrowia. Wnioskuje o przesunięcie terminu wprowadzenia obowiązku korzystania z E-ZLA z lipca na grudzień bieżącego roku. Decyzji posłów jeszcze nie ma, ale nikt nie wątpi, że to przesunięcie nastąpi. Na półtora miesiąca przed planowanym terminem, w najlepszym pod względem wypisywania e-zwolnień oddziale ZUS w Słupsku, 54 proc. zwolnień ma formę elektroniczną, ale są (i to wiele) obszary, gdzie odsetek e-zwolnień nie zbliża się nawet do 20 proc. Najgorzej pod tym względem jest w oddziale ZUS w Ostrowie Wielkopolskim (12 proc.) i w Częstochowie (13 proc.). Zielona Góra, Rzeszów, Zabrze ma zaledwie po 17 proc. elektronicznych zwolnień.

BIAŁA SOBOTA DLA LEKARZY

Podlaskie, mimo oporu lekarzy mieści się w czołówce stawki e-zwolnień z wynikiem z ostatnich tygodni w granicach 39 proc. Podlaski ZUS chce jeszcze ten wynik poprawić.

- W najbliższą sobotę 19 maja w siedzibach ZUS na terenie województwa - w oddziale w Białymstoku oraz we wszystkich placówkach w województwie organizuje "Białą sobotę". Zaprasza lekarzy, którzy nie korzystają z programu e-zwolnień lekarskich.

Od godziny 9 do 13 lekarze będą mogli skorzystać z indywidualnych porad dotyczących

e-zwolnień lekarskich. Pracownicy ZUS w ramach akcji założą profil PUE ZUS, nauczą wystawiania i anulowania e-ZLA, pomogą w uzyskaniu certyfikatu z ZUS, udzielą wyjaśnień w zakresie pytań i wątpliwości dotyczących elektronicznych zwolnień lekarskich. - Mile widziani są również płatnicy i pacjenci, którzy nie skorzystali jeszcze z możliwości założenia profilu na Platformie Usług Elektronicznych - dodaje Katarzyna Krupicka, rzecznik podlaskiego ZUS.

Zobacz również