Zagrali dla Rafała

W minioną niedzielę na boisku Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku odbyła się kolejna edycja imprezy Mechaniak Streetball. Środowisko białostockiego basketu zebrało się by wspólnie pomóc walczącemu o powrót do zdrowia Rafałowi Dembowskiemu.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

- Spotkaliśmy się w bardzo szczytnym celu. Gramy dla Rafała Dembowskiego, który jest sparaliżowany po wypadku. Do tego, żeby zorganizować tą imprezę skłonili mnie Tomasz Bondar oraz Krzysztof Surowiec, przedstawiciele firmy DPD. Oni wyszli z inicjatywą, ja natomiast przystąpiłem do organizacji. Wszystkie zebrane środki przekażemy na leczenie Rafała - powiedział Jakub Jakubiec z Akademii Koszykówki Młode Żubry.

- Prócz statutowej działalności doręczania paczek, staramy się też być blisko lokalnej społeczności. Chcemy wspierać takie inicjatywy. Jeden z naszych kolegów uległ poważnemu wypadkowi wobec czego nie mogliśmy pozostać obojętni. Teraz on walczy o powrót do zdrowia, a my rywalizujemy na boisku, nadrzędną sprawą jest zbiórka jak największych środków finansowych by jak najbardziej pomóc Rafałowi. Pierwszy raz wspieramy taką imprezę, ale sądzimy, że nie po raz ostatni. Myślę, że w przyszłym roku znów wspólnie z trenerem Jakubcem zorganizujemy taki turniej - przekonywał Krzysztof Surowiec z DPD Polska.

- Wszystkich grających przywiódł tu Rafał. Ma 23 lata, a 1 września 2017 roku został potrącony na przejściu przez ciężarówkę i obecnie znajduje się w śpiączce. Brat wymaga dużej ilości rehabilitacji, chłopaki zorganizowali tą imprezę by go wesprzeć. Rafał ma kolegów, którzy nie opuścili go w tych trudnych chwilach - nie krył zadowolenia Damian Dembowski, brat Rafała.

- Wiele osób włączyło się w pomoc Rafałowi, gadżety z podpisami przekazał Marcin Gortat, swój sprzęt udostępniło także wojsko, dołączył się też Krzysiek Sulima, który również przekazał koszulkę z podpisami, Maciek Bujanowski, wychowanek Żubrów Białystok również mimo młodego wieku nie pozostał obojętny. Zacząć w ogóle powinienem od firmy DPD, która pomogła nam najbardziej i również przekazała solidną kwotę na pomoc Rafałowi - tłumaczył Jakubiec.

- Jesteśmy zaskoczeni, że ludzie sami wychodzą z taką inicjatywą. Wiele osób chce pomóc i pokazują nam w ten sposób, że ani my, jako rodzina, ani Rafał w tych trudnych chwilach nie jest sam - dodał Damian Dembowski.

Galeria

Zobacz również