Rekord za silny dla Słonecznych

W miniony weekend do zmagań ligowych wrócili piłkarze halowi MOKS-u Słoneczny Stok. W pierwszym meczu w nowym roku białostoczanie ulegli utytułowanemu Rekordowi Bielsko-Biała 4:9.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

Goście objęli prowadzenie w 5. minucie spotkania. Sprytnie rozegrany rzut rożny, a następnie dobitka Tomasza Gąsiora sprawiła, że gospodarze szybko musieli szukać okazji do odrobienia start. Niestety chwilę później przyjezdni znów skutecznie zaatakowali i podwyższyli prowadzenie. Tym razem bardzo dobrym uderzeniem z dystansu popisał się Artur Popławski. Na kolejne trafienia trzeba było czekać do końcowych minut pierwszej połowy. Niestety znów strzelali piłkarze z Bielsko-Białej. Najpierw Paweł Budniak, a następnie Ołeksandr Bondar.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy kapitalną indywidualną akcję przeprowadził Marcin Firańczyk. Zawodnik MOKS-u przedryblował cały zespół i skierował piłkę do pustej bramki. Radość nie trwała jednak zbyt długo, bo minutę późnej znów trafił Bondar, który sfinalizował dwójkową akcję i strzelił do pustej bramki. Po kilku minutach mocnym uderzeniem z dystansu popisał się grający trener Słonecznych, Adrian Citko, ponownie zmniejszając stratę do trzech goli. Podobnie jednak, jak po bramce Firańczyka, tak i po golu Citki goście szybko odpowiedzieli kolejnym trafieniem. Po długiej piłce z głębi pola, sprytnym i płaskim uderzeniem drugiego gola w meczu strzelił Paweł Budniak.

Gospodarze jednak nie załamywali rąk, tylko walczyli i postarali się o kolejne trafienia. W 31. i 34. minucie bramkarza Rekordu pokonał kapitan Słonecznych, Mateusz Lisowski. Oba trafienia przedzieliła jeszcze bramka Michała Kubika, po której białostoczanie przegrywali 4:7. Ostatnie słowo należało jednak do mistrzów Polski. W 36. minucie trafił Michał Marek, a chwilę przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Jan Janovsky.

MOKS Słoneczny Stok 4 (0:4) 9 Rekord Bielsko-Biała

Bramki: Marcin Firańczyk 23, Adrian Citko 29, Mateusz Lisowski 31, 34 - Tomasz Gąsior 5, Artur Popławski 6, Paweł Budniak 18, 30, Ołeksandr Bondar 19, 24, Michał Kubik 32, Michał Marek 36, Jan Janovsky 40

Zobacz również