Nowy rok, stare Żubry

Koszykarze białostockich Żubrów nie zwalniają tempa i nowy rok zaczęli kolejnym, piętnastym już zwycięstwem w sezonie. Tym razem zespół Tomasza Kujawy pewnie ograł na wyjeździe Rosę Radom 80:62. Gości do zwycięstwa poprowadził Bartłomiej Wróblewski, który zdobył 22 punkty.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

- Z Bartkiem często o tym rozmawiamy, że musi podejmować szybkie decyzje rzutowe. Według mnie ma spory talent rzutowy. Moim zdaniem za często i za długo się zastanawia przed rzutem. Każdy zawodnik ma u mnie wolną rękę i jeśli tylko ma czystą pozycję to może rzucać. Nikomu nie bronię, a jeśli komuś nie siedzi, to ja jestem od tego, żeby to zmienić. Musimy jednak podejmować szybsze decyzje, szczególnie kiedy przyjdą trudniejsze mecze. Wówczas takich liderów będę potrzebował - powiedział po meczu szkoleniowiec Żubrów.

Po przeciwnej stronie znalazł się tym razem doświadczony kapitan Żubrów, Arkadiusz Zabielski, który nie dopisał do swojego dorobku, ani jednego punktu. - Może i nie trafił ani razu, ale zebrał za to dziesięć piłek, więc nie można mieć do niego żadnych pretensji. Przed sezonem mówiłem, że nie każdy w każdym meczu będzie rzucał po kilkanaście punktów. Najważniejsze jest, żeby zaistnieć w danym spotkaniu, a Arek to zrobił mocno walcząc na tablicy i też mu chwała za to - dodał Tomasz Kujawa.

- Początek był bardzo wyrównany, obie drużyny badały przeciwnika. W drugiej kwarcie zaczęliśmy już zdobywać przewagę punktową. Żal trochę niewykorzystanych kontrataków, bo uciekło nam w ten sposób około dziesięciu łatwych punktów. Gdybyśmy byli skuteczniejsi, to już do przerwy powinniśmy byli prowadzić dość wyraźnie i mieć spokojny mecz. Gra w obronie była na bardzo wysokim poziomie. Nie zlekceważyliśmy młodych chłopaków, którzy dodatkowo byli wzmocnieni trzema zawodnikami z zespołu ekstraklasowego. Śledząc ich poprzednie mecze, szczególnie u siebie, wiedzieliśmy, że nie można ich lekceważyć i tego nie zrobiliśmy. Po przerwie nasza przewaga zaczęła rosnąć, w pewnym momencie prowadziliśmy różnicą 32 punktów i ostatnie pięć minut meczu kończyła nasza młodzież, która trochę nie sprostała zadaniu i wynik poleciał w dół. Przed meczem mówiłem, że na młodzież najlepszym sposobem jest wywieranie dużego nacisku, chłopakom należą się duże brawa za ten mecz - podsumował cały mecz trener lidera grupy B II ligi koszykówki.

KS Rosa-Sport Radom 62 [(15:19)(14:20)(14:27)(19:14)] 80 Żubry Leo-Sped Białystok

Punkty Żubry: Bartłomiej Wróblewski - 22, Kamil Czosnowski, Jakub Lewandowski - 11, Maciej Parszewski - 10, Adrian Warszawski - 9, Michał Wielechowski - 7, Andrzej Misiewicz - 6, Daniel Kamiński, Aleksander Szczerbatiuk - 2.

Zobacz również