ATS wciąż czeka na premierowe punkty w ekstraklasie

Występujący w najwyższej klasie rozgrywkowej tenisa stołowego kobiet w Polsce zespół ATS wciąż czeka na pierwsze punkty. W czwartek białostoczanki przegrały na wyjeździe z KTS Optima Lublin, natomiast w niedzielę na własnym terenie uległy Bronowiance Kraków.

/fot. ATS Białystok/

/fot. ATS Białystok/

- W obu meczach młode zawodniczki dzielnie walczyły, jednak wystarczyło to do zdobycia tylko jednego seta z doświadczonymi rywalkami. Najważniejsze, że nawiązały grę, a wydarzeniem był debiut w Ekstraklasie następnej wychowanki Akademii, 16-letniej Moniki Tereszkiewicz. W meczach nie zagrała Julia Szymczak, którą wyeliminowała grypa - mówi Karol Dyszkiewicz, trener ATS.

Mimo ostatecznych rezultatów udało nam się zrealizować cele szkoleniowe w obu spotkaniach. Porażek nie będę tłumaczył. Po prostu byliśmy słabsi i rywalki zasłużenie wygrały. Z gry moich podopiecznych jestem zadowolony. Najmilej zaskoczyła mnie debiutująca Monika Tereszkiewicz, która podjęła walkę w meczu w Lublinie z Katarzyną Galus. W meczu z Krakowem zagrała z Chinką i tu nie było już za dużo szans. To bardzo zdolna i ambitna zawodniczka - dodaje szkoleniowiec białostockiego zespołu.

KTS Optima Lublin 3:0 ATS Białystok

Natalya Aleksyeyenko - Monika Leonowicz 3:0 (11:5, 11:6, 11:4)

Katarzyna Galus - Monika Tereszkiewicz 3:0 (11:2, 11:9, 11:6)

Karolina Lalak - Gabriela Dyszkiewicz 3:1 (11:7, 11:8, 7:11, 11:8)

?ATS Białystok 0:3 KS Bronowianka Kraków

Monika Tereszkiewicz - Chia-Hsuan Lin 0:3 (1:11, 4:11, 2:11)

Monika Leonowicz - Joanna Kiedrowska 1:3 (8:11, 8:11, 11:9, 6:11)

Gabriela Dyszkiewicz - Marta Smętek 0:3 (6:11, 5:11, 7:11)

Zobacz również