Finisaż wystawy Leona Tarasewicza

Galeria Arsenał ma zaszczyt zaprosić na: finisaż wystawy Leona Tarasewicza połączony z promocją publikacji o artyście. Udział w spotkaniu wezmą: Leon Tarasewicz, ks. prof. Henryk Paprocki, prof. Eugeniusz Mironowicz oraz kanclerz Akademii Supraskiej, ks. Jarosław Jóźwik i kuratorka Magdalena Godlewska-Siwerska.

/źródło: http://www.akademiasupraska.pl/

/źródło: http://www.akademiasupraska.pl/

Granice malarstwa nie są określone i nigdy nie będą, ponieważ to nie granice wyznaczają ramy malarstwa, lecz odwrotnie.

Leon Tarasewicz mniej więcej raz na dziesięć lat prezentuje swoją twórczość w białostockiej Galerii Arsenał. Za każdym razem przyciąga uwagę publiczności - ciekawej, jaką konwencję złamie tym razem, czym nas zaskoczy i wytrąci z poczucia, że wszystko już wiemy o malarstwie. Jego twórczość stale ewoluuje w poszukiwaniu środków wyrazu najbardziej odpowiednich do opisania świata. Maluje na ścianach galerii, tworzy wielkie budowle rozpierane farbą od środka, jakby obraz się wylewał przez szczeliny konstrukcji, wreszcie pokrywa farbą podłogę Pawilonu Polskiego na Biennale w Wenecji. Ostatnia, monumentalna i niezwykle poruszająca realizacja miała miejsce w przestrzeni pochodzącego z XIII w. kościoła gotyckiego pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w Elblągu (obecnie siedziba Galerii EL). Artysta stworzył gigantycznych rozmiarów łódź wypełnioną po brzegi farbą. Łódź wbija się w absydę ? a może jednak wynurza się i daje nadzieję na ocalenie?

Artysta często w dyskusjach podkreśla, że sztuka jest przede wszystkim funkcją intelektu. Swoje budzenie się do sztuki przypisuje malarstwu, z którym miał kontakt od dziecka podczas nabożeństw w cerkwi Narodzenia Bogurodzicy w Gródku. Autorem tamtejszych polichromii był Adam Stalony-Dobrzański, któremu asystował Jerzy Nowosielski.

Dotychczasowa twórczość Tarasewicza była niezwykle sensualna, ekspresyjna, materialna. Trudno było oprzeć się chęci dotknięcia obrazu. W Akademii Supraskiej artysta pokaże nowe obrazy, o zupełnie innej strukturze niż ta, do której nas przyzwyczaił. Zbudowane ze światła, a więc pozbawione tej materialnej cechy malarstwa, jaką jest farba z jej fakturą i chropowatością. Już nie możemy ich dotknąć, by wzmocnić przeżycie estetyczne. Te obrazy można poczuć tylko przez dotyk oka.

Leon Tarasewicz urodził się we wsi Waliły koło Gródka, jest absolwentem Liceum Plastycznego w Supraślu oraz Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Obecnie jest profesorem tej uczelni - wykłada przestrzeń malarską na Wydziale Sztuki Mediów i Scenografii. Autor kilkudziesięciu wystaw indywidualnych, uczestnik kilkuset wystaw zbiorowych. Ma w dorobku wiele obrazów, kilkadziesiąt realizacji monumentalnych, również w przestrzeniach miejskich w Polsce i Europie. Laureat wielu prestiżowych nagród i wyróżnień: Fundacji Zofii i Jerzego Nowosielskich, Wielkiej Nagrody Fundacji Kultury, Nagrody im. Jana Cybisa. W 2014 roku otrzymał Perłę Honorową Polskiej Gospodarki (w kategorii kultura), przyznawaną przez redakcję "Polish Market". Jest związany z Fundacją Villa Sokrates i Galerią Krynki.

Finisaż wystawy Leona Tarasewicza połączony z promocją książki

19.09.2017 godz. 19:00,

Akademia Supraska, ul. Klasztorna 1, Supraśl

Wstęp bezpłatny

Zobacz również