Spersonalizowane urodziny Alexdarg

Złote konfetti, złota korona, efektowny tort oraz nieskończona ilość życzeń i prezentów. Tak w dużym skrócie wyglądały huczne, 26. urodziny białostockiej fotografki, blogerki modowej Alexdarg, czyli Aleksandry Dargiewicz.

Ukoronowana jubilatka (Fot. E. Malinowska)

Ukoronowana jubilatka (Fot. E. Malinowska)

Kolor złoty okazał się motywem przewodnim piątkowej (21.10) imprezy urodzinowej w jednym z białostockich klubów. Nie tylko złota korona, ale i mnóstwo złotych dodatków dodawało blasku urodzinowemu przyjęciu. Goście nie zawiedli. Wiemy, że na samym facebookowym profilu, do wydarzenia zapisało się ponad 160 osób.

Jubilatka na swoich urodzinach

Jubilatka na swoich urodzinach

- Bardzo fajne przywitanie. Znajomi spisali się rewelacyjnie. Obce osoby, których nie znam, również. Media też nie zawiodły. Jest super. Obsługa, organizatorzy spisali się naprawdę extra - mówi nam jubilatka.

Największą niespodzianką okazał się tort. - Jest fenomenalny - mówi Alexdarg. Wielki i spersonalizowany. Uwielbiam spersonalizowane rzeczy. Jest to dla mnie naprawdę bardzo miły gest.

Prezenty spersonalizowane

Prezenty spersonalizowane

Spersonalizowane przyjęcie urodzinowe to nie tylko wydarzenie towarzyskie, to także ważny element budowy wizerunku blogerki.

- Ola jest konsekwentna w dążeniu do celu. Wyznacza sobie pewne punkty a później je realizuje. Do tej pory nie zatrzymała się nawet na sekundę. Z roku na rok jest coraz lepiej - mówi nam Emil Dworakowski, przyjaciel jubilatki. - Trudno powiedzieć, co jest jej największym sukcesem, bo każda jej współpraca jest świetna, bo ona nie zamyka się na żadną z nich - dodaje Dworakowski.

Jubilatka i jej goście

Jubilatka i jej goście

Przy okazji urodzin pytamy też o marzenia blogerki: - Jednym z największych jest to, aby dalej się rozwijać na skalę ogólnopolską a nawet wchodzić już powoli w europejską. Uczęszczać na fashion week zagraniczne do największych światowych metropolii, takich jak Nowy Jork, Mediolan, Paryż.

Zobacz również